|
Bordoże Forum Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mptoyo
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa-Zacisze
|
Wysłany: Pon 10:04, 31 Gru 2012 Temat postu: Nowy dom terrorystki Fredki |
|
|
Witam,
Nie wiedziałem gdzie zamieścić ten post i doszedłem do wniosku że tu będzie ok, nie jest to ddb więc mi pasuje - gdyby okazało się że w złym miejscu to proszę o przeklejenie.
Adoptowaliśmy suczkę ze schroniska w Józefowie - suczka w schronisku nazywała się Legia ma ok.9 miesięcy jest wysterylizowana ... pojechalismy po zrównowazonego owczarkowatego (miłość mojej żony) a wróciliśmy ze złośliwą amstaffką i jej adhd. Zasadniczo sunia jest ok, była stosunkowo krótko w schronie więc raczej problemów z przystosowaniem nie ma ... sa jednak inne problemy - dziewczynka jak to amstaffka ma problemy z kotami które u nas są dwa no i z dużą suką (Nea ex Cubile Lamia). Nea to sunia adoptowana dzięki Uli ... ostoja spokoju opanowania i (hehe) lenistwa, była ... do czasu - Nea odmłodniała o jakieś 3 lata odkąd jest Fredzia - lata biega ... momentami zachowuje sie jak szczeniak, a Fredzia - Fredzia ma adhd i na moje nieszczęście nie odstepuje mnie na krok, próbowała terroryzować koty i syna (8lat) ale to opanowalismy - teraz pracujemy nad załatwianiem się na spacerach. Poza problemami adaptacyjnymi mamy jeszcze problem ze świnią która nie toleruje wogóle fredki - gania ja i gryzie - świnia przez to siedzi w kojcu z zamknieciu.
[link widoczny dla zalogowanych]
C.D.N.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mptoyo dnia Pon 10:08, 31 Gru 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sayuri13
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stargard Szczeciński
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mptoyo
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa-Zacisze
|
Wysłany: Pon 16:20, 31 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
sorry, czy ja gdziekolwiek napisałem że chcemy ja komus oddać? o oddaniu nie ma mowy, jestem dorosły i decyzje o adopcji psa podejmuje świadomie - to nie zabawka ... nie podoba się to oddam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hera
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 2914
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 21:15, 31 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
mptoyo napisał: | sorry, czy ja gdziekolwiek napisałem że chcemy ja komus oddać? o oddaniu nie ma mowy, jestem dorosły i decyzje o adopcji psa podejmuje świadomie - to nie zabawka ... nie podoba się to oddam. |
Marcinek sayuri zrozumiała , że szukacie nowego domu dla Fredki.
Tytuł we wklejonym linku można zrozumieć na dwa sposoby.
Prosze o przeniesienie tematu do Happy End.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hera dnia Pon 21:22, 31 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mptoyo
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa-Zacisze
|
Wysłany: Wto 0:22, 01 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
poniżej tytuł z zamieszczonego linku:
Legia (ID: 491) - w Nowym Domu
zostawmy to, poza tym że posty należy czytać a nie tylko tytuły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sayuri13
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stargard Szczeciński
|
Wysłany: Wto 15:26, 01 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Przepraszam za moje gapiostwo, przeczytałam nie tylko tytuł ale również Twój post i wywnioskowałam, że szukacie dla młodej domku.
Nie chciałam w żaden sposób Cię obrazić.
Bardzo się cieszę, że to tylko moje pochopne wyciąganie wniosków.
Powodzenia życzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mptoyo
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa-Zacisze
|
Wysłany: Wto 16:26, 01 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
spokojnie, nic się nie stało - jestem deczko wyczulony bo nie pojmuję jak można wziąć psa i go zaraz oddać bo coś ... po prostu. Również przepraszam za bezsensowny atak, a wracając do suki .... sylwester był próbą - całkowity brak reakcji na hałas, jedynie koniecznie chciała łapać race bo ładnie świeciły (hehe) - jest pocieszna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sayuri13
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stargard Szczeciński
|
Wysłany: Wto 18:48, 01 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
nasz Ares też chce łapać petardy ... a właściwie bardziej skupia się na strzelających odbierając ich jako zagrożenie które należy wyeliminować. Sonia i Kotka się boją.
My znaleźliśmy wczoraj sposób na sylwestrowe huki - ok. 23.00 zabraliśmy psy za miasto na spacer. One były z dala od stresogennych wystrzałów a my mieliśmy widok na panoramę miasta rozbłyskującą w fajerwerkach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inez de Villaro
Moderator
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 2003
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Śro 0:15, 02 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Mam przenieść do happy endu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hera
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 2914
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 1:15, 02 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Inez de Villaro napisał: | Mam przenieść do happy endu? |
Tak.
Ta sunia ma juz swój wymarzony domek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
okomee
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 13:36, 02 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Hip hip hura, bardzo się cieszę, że sunieczka znalazła domek. Miałam okazję odwiedzać ją w schronisku, i dała się poznać jak super piecholek ale tak jak piszesz z ADHD. wydaje mi się jednak , że to z radości, że ktoś poświęca jej uwagę. Trzymam kciuki za socjalizację. Mój Hektor niestety nie toleruje żadnych przedstawicieli ast, nawet sąsiadkę, którą zna od urodzenia za każdym razem chce zamordować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mptoyo
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa-Zacisze
|
Wysłany: Czw 0:14, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Nasza Nea jest nad wyraz tolerancyjna - wczoraj nawet w zabawie padła na plecy i pokazała małej swoją uległość ... do czasu aż ta chciała wykorzystać moment ... i podskoczyła i nie wiadomo jakim cudem ten kloc mięcha nagle znalazł się nad Fredką ... i do parteru ... eh ... Nea dzięki tej tamtej Fredzi z adhd ma kilka lat mniej - widok przecudowny. Dziś na spacerku wieczornym chciała chyba pokazać jaka to ona szczęśliwa - zagoniła Fredkę w krzaki przy lasku i zaczęły sie obie ot tak po prostu tarzać na plecach - każda w swoja stronę ... niby nic, ale padało a one tarzały sie w kałuży i błocie ... leżą teraz obie u moich stóp i śpią jak zamordowane ... całe utytłane. Do rana obeschną i trzeba będzie wytrzepać skórki.
... a świnia nie odpuszcza ... cały czas na nią poluje - biedna fredzia wychodząc na dwór od razu się rozglada za terrorystką ... tamta podlatuje i ją zwyczajnie gryzie ... Fredka wcale nie jest dłużna i sie odgryza - z tym że traktuje to raczej jako zabawę a świnia nie. Świnia przez własny rasizm ma przerabane ... jest pogryziona (to akurat jej różnicy nie robi - brak ośrodka bólu) i musi być zamykana na dzien bo psy latają po dworze. Jak ją o 22 wypuszczamy na kolację to ta od razu leci pod drzwi domu i czeka .... a nóż - Fredzia się trafi ... koszmar. Ale ... damy radę - hodowca mnie zapewnił że po max 4 latach się przyzwyczai ... (hehehe) albo skończy na grillu.
a wracając do fredki (legii - co za imię) - sunia bardzo szybko się uczy, wie co jej wolno - wie czego nie wolno, ktoś kto ją kiedyś miał nie docenił potencjału tego psa ... jest naprawdę fajna, ma kilka wad ... ale nie dykwalifikuje jej to w żadnym stopniu do spokojnego życia na łonie rodziny ... koty nauczyły się że spokojniej się chodzi górą (hahaha) - dołem też się da, ale dołem są jazdy .... i dochodze do wniosku że nasz kocór to masochista - wali dołem na oślep na Fredkę - potem szybko gdziekolwiek w kąt i na górę ... i siedzi i zerka i znów to samo ... (hehe). Pozostał tylko problem Duśka (syn 8lat) - sunia wybitnie ma na niego uczulenie, jak go tylko słyszy to siedzi i warczy robi się bardzo niespokojna .... aż on w końcu do niej podchodzi - głaszcze i jest na chwile spokój ... do następnego razu ... próby tłumaczenia lub i karcenia nic nie daja ... na chwilę zapomina i po jakimś czasie znów. Nie atakuje, daje jedynie znać że coś jej nie pasuje - na razie na noc Fredzia chodzi spać do kotłowni ze wzgledu na właśnie niego ... mam nadzieję że sie jakoś dotrą, jak nie ... to będa chodzić oboje w kagańcach po domu i już (żeby się Dusiek nie mógł odgryźć). Na koniec powiem że decydując się na jej adopcję trochę się obawiałem większych problemów ... jak na razie wszystko idzie gładko z sunia ... aaaaaaa
a najlepsze na koniec:
jedna miska dwie suki - ja krojący mięso na obiad i odpadki oczywiście do miski (miska na stojaku ustawiona na bordoga - nie jest problemem dla Fredki) Nea w jadalni, Fredzia obok mnie ... odpadki lecą - Nea podnosi swą wielebność i udaje się w kierunku miski ... Fredzia z drugiej strony robi to samo - ja stoje i patrze co nastąpi .... którać musi ustąpić, obie są tuż przy misce (zupełny spokój) na co kot (wcześniej wspomniany masochista) pomiędzy nimi na tylnych łapach, przednią łapą wyciaga kawałek ochłapa - wsadza do pyska i ucieka na blat ... obie zdębiały. a ja chyba założę w domu kamery ... będzie wesoło. Pozdrawiam.M.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
IzaCh
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 9:39, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Wow, ale masz wesoło . Wszystkiego dobrego dla Was i waszego stadka w Nowym Roku. Co do Fredzi i Waszego syna - może sunia miała przykre doświadczenie z dzieckiem i dlatego tak reaguje. Nie mam za dużego doświadczenia, ale może warto by za każdym razem jak syn pojawia się w okolicach suni miał przy sobie coś dobrego i jej dawał, niech Fredzia skojarzy chłopca z czymś dobrym. Powodzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mptoyo
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa-Zacisze
|
Wysłany: Czw 16:57, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
prawdopodobnie .... nie do końca dziecko - ona nie trawi blondynów - to jest pewne, dziś ruszyła do naszego sąsiada ... w dobrym momencie - jak chciał się ze mną przywitać a jak już zdjał czapkę - to kaplica ... wróg NO1 - sąsiadka (jego zona ) twierdzi że pies to się zawsze pozna ... hehe.
Zachoania suni sa schematyczne - wręcz książkowe a do tego jest nieprzekupna - były próby ... weźmie, jak kogos nie lubi to wypluje i warczy dalej, chowa się za mną do mnie nikt nie podejdzie ma typ którego nie toleruje .... jakbym czytał książkę o ast. a u świni ... bez zmian ... c.d.n.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mptoyo dnia Czw 17:00, 03 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hera
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 2914
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 21:06, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Marcinek czyta sie fajnie te Wasze opowieści, ale uracz nas w końcu zdjeciami całego przydomowego zwierzyńca.
Ile można czekać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|