Bordoże Forum

Inez de Villaro · Wysłany: Nie 22:22, 21 Mar 2010 Temat postu: Max w swoim domu!!!

Dziewczyna na dogo wkleiła Maxa...bardzo prosi o pomoc. Najlepiej byłoby psa zabrać, ale chyba to na razie niemożliwe ze względu na brak kasy.

"o 3 letni Max, jest trzymany od ok.2 lat na łańcuchu przy stodole, "pan" dostał go w prezencie od cioci, pies jako 8-miesięczny przyjechał z Belgii. Udało się przekonać właściciela że to nie jest pies na łańcuch i zgodził się go oddać. Problem w tym, że nie mam gdzie go zabrać nawet na dt. U mnie teraz dwa moje psy + kot i suczka w typie doga niemieckiego na dt. Serce się kraje na myśl o Maxie, pomóżcie "

[link widoczny dla zalogowanych]

Pies jest nadal u właściciela...
nie wiem, jak długo może tam zostac i czy pan sie nie rozmyśli i nie odda go byle gdzie...

ech...
może chociaz ogłoszenia?? Ale pies nie jest kastrowany , więc to niebezpiecznie...

POMÓŻMY!!!

Hera · Wysłany: Nie 22:32, 21 Mar 2010 Temat postu:

Gdzie jest pies?

Inez de Villaro · Wysłany: Nie 22:33, 21 Mar 2010 Temat postu:

Pies jest w Białymstoku.
mam telefon do dziewczyny ...juz zdobyłam od innej dziewczyny ...dobrze znac duzo ludzi. Smile

EDIT:
dzwoniłam, rozmawiałam, psa trzeba szybko zabrac od faceta, Ania z Białegostoku może go podwieźć pomóc itp.
dziewczyny z Białegostoku same go wykupia od faceta, przekażą nam...
pies jest zsocjalizowany lubi ludzi, nie boi się
Sytuacja jest napieta, bo Max jest gryziony przez drugiego psa- owczarka, który rzuca sie na niego.
Trzeba go szybko zabierać!

POtrzebujemy pilnie dt hotelik itp.
Ula sama nie da rady zajmowac sie kolejnym psiakiem...
Kto pomoże???
Ja jutro zapytam u mnie, ale ostatnio adopcje stoją w miejscu...zadzwonie do Danusi.

viki41 · Gość

Benia · Wysłany: Nie 23:41, 21 Mar 2010 Temat postu:

...a to na pewno jest ddb?
Gdyby miał wyżej uszy dałabym sobie glowę uciąc że to pitbull ...

AniaN · Wysłany: Nie 23:51, 21 Mar 2010 Temat postu:

Gdyby miał uszy cięte to wyglądałby jak:

pittbull red nose

Vigen · Wysłany: Nie 23:54, 21 Mar 2010 Temat postu:

Nie da się ukryć, że nie wszystko co rude to DDB : [link widoczny dla zalogowanych]

Benia · Wysłany: Pon 0:20, 22 Mar 2010 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

viki41 · Gość

Inez w pierwszym poscie napisano cyt. " Udało się przekonać właściciela że to nie jest pies na łańcuch i zgodził się go oddać"
W nastepnym "
dzwoniłam, rozmawiałam, psa trzeba szybko zabrac od faceta, Ania z Białegostoku może go podwieźć pomóc itp.
dziewczyny z Białegostoku same go wykupia od faceta, przekażą nam... "

Wiec jak to wyglada, czy fecet odda czy trzeba go wykupic. Jesli wykupic to trzeba sobie zdawcac sprawe z dodatkowych kosztow ( czyli nie tylko wykupienia) . W przypadku pixi i dixi z gory okreslono, ze przy wykupie psa nalezy deklarowac wplaty bo skarpeta jest dla psow - jesli dobrze zrozumialam w potrzebie a nie wykupowanych.

Hera · Wysłany: Pon 9:04, 22 Mar 2010 Temat postu:

Faktycznie ja też zaczynam mieć wątpliwości , czy to jest DDB.
Prównując ze zdjeciem red nose Max bardzij przypomina tą własnie rasę.

vki41 napisała:

Inez de Villaro · Wysłany: Pon 17:04, 22 Mar 2010 Temat postu:

Na forum zostało napisane , tak jak wkleiłam- że zostanie oddany, z rozmowy telefonicznej dowiedziałam sie , że zostanie wykupiony przez grupę dziewczyn z Białegostoku, złożyły się, aby mu pomóc i zabrać. Nas to nic nie będzie kosztowało!!
Co do tego, czy jest to ddb....Ania, dziewczyna, która go widziała twierdzi, że to nie jest na pewno pitbul ani nic z tych rzeczy, jest wysoki- powyżej kolana i inaczej zbudowany.

Jest miejsce w kojcu naszym hoteliku, niestety jest to kojec zewnętrzny- mamy nadmiar psów..
hotelik tradycyjnie za 200 zł/mies.
kastracje mu zasponsoruję sama, jesli przyjedzie tutaj.

I teraz pytanie:
CZY FORUM BIERZE GO POD SWOJA OPIEKĘ??
JAKIE JEST WASZE ZDANIE???
SAMA NIESTETY NIE WEZMĘ GO BEZ DEKLARACJI POMOCY ZE STRONY FORUM.

PROSZE O DECYZJĘ!!! PROSZE O WYPOWIEDŹ!

ps. wieczorem będą inne foty psa.

Inez de Villaro · Wysłany: Śro 10:19, 24 Mar 2010 Temat postu:

Bardzo proszę o wypowiedź, miejsca w hotelu nie mogę blokować długo....
Bierzemy psa czy nie???

Hera · Wysłany: Śro 11:00, 24 Mar 2010 Temat postu:

Inez de Villaro · Wysłany: Śro 20:48, 24 Mar 2010 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Ponieważ chyba jednak pomoc z forum nie nadejdzie, sama postaram sie pomóc temu psu.
Bo nie moge patrzeć na to , jak biedak stoi na łańcuchu przy murowanej stodole bez budy, bez człowieka...

misza · Wysłany: Czw 1:42, 25 Mar 2010 Temat postu:

strasznie patrzeć Inez. Naprawdę Sad

. Ja nie zdeklaruję się teraz do wpłat. Poprostu nie mam kasy, a są Pixi i Dixi do wiktu i opierunku Confused

.
Wymiotować się chce, jak się patrzy na to, co w koło tego psa. I jeszcze ten drugi pies, co go atakuje Sad

Człowiek by się na drugą stronę przewrócił, żeby pomóc, ale braku gotówki nie przeskoczę teraz ...
Mogę jedynie trzymać kciuki...
pozdrawiam
m.