|
Bordoże Forum Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Patrycja
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: Nie 21:38, 09 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
To tak jak z Whisky , bulterierką , ona też nie zalatwia się na zewnątrz .
A czy sunia boi się wychodzić , czy wychodzi chętnie ale się nie załatwia?
Postaram się dorzucić grosik na leczenie suni , starsznie wygląda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blue.berry
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Nie 23:28, 09 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
wychodzi malo chetnie i nie zalatwia sie. znaczy zalatwia : ) ale po powrocie.
z tym ze mysle ze tutaj wszystko sie szybko unormuje - w koncu jest kogo podpatrywac:) 6 innych stworow:)
Patrycja - a ty nie masz na kogo wydawac? : )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewusek
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa - Grochów
|
Wysłany: Pon 0:01, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Patia ! Ty jestes zwolniona, Ciebie jeszcze wspomozemy !
Zuzia ma allegro i na razie jest OK.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewusek
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa - Grochów
|
Wysłany: Pon 0:03, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
ja jak bylam u niej tydzien temu to ładnie sie załatwila na dworzu i siku i kupe, wlasciwie sraczke...
Nie wiem, moze ona ze strachu sie w domu zalatwia ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
meg
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: GRYFINO
|
Wysłany: Pon 1:25, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Zuza wygląda strasznie, łzy same się cisną sie do oczu. Mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie. Ten pomysł z cegiełkami allegro jest super... kupiłam dla suni dwie cegiełki. Trzymam mocno kciuki za Zuzę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blue.berry
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pon 10:38, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ewa - tak czy inaczej to nasze tylko gdybanie jest. znaczy o tym co sie z sunia dzialo.
najwazniejsze ze teraz dzieje sie juz dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewusek
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa - Grochów
|
Wysłany: Pon 13:33, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
oczywiscie, ze gdybanie, bo Zuzia nam nigdy nie powie jak bylo naprawde... jedynie mozna ja obserwowac i to w jakis sposob interpretowac...
Pewne jest natomiast to, ze nie spadla z nieba, musiała sie skadś wziaść... mysle, ze na to pytanie nigdy nie poznamy odpowiedzi ale gdybac mozemy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewusek
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa - Grochów
|
Wysłany: Pon 20:01, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
dzisiaj byla pierwsza noc bez rzygania ! i jest KUPA !!! nie woda, tylko kupa !
Sunia jest teraz na rosołku z zarodkami pszennymi, marchewka i kurczaczkiem.
Pani z Lublina bardzo beata dziekuje za rade dot. bulionu:-)
Sunia jest w dalszym ciagu na antybiotykach.
Dzisiaj Beata kupila jeu nowe posłanko
W poniedzialek albo w sobote bedzie robiona biopsja bo sa powiekszone wezly chlonne. Oczywiscie jak do tego czasu nie pomoga antybiotyki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blue.berry
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Wto 10:32, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
jakie to jest cudne kiedy czlowiek potrafi sie tak ucieszyc z psiej kupy
ciekawe jak dlugo nowe poslanie bedzie tylko Zuzki - musi szybko przybierac na wadze by dawac rade sie przepychac.
wezly chlonne to ciezki temat a z drugiej strony czesto pojawiajacy sie. Timon Beni mial bardzo dlugo wezly chlonne powiekszone (w sumie nie pamietam czy cos zdiagnozowano). Manga justy tez miala powiekszony przez jakis czas - w sumie samo przeszlo. moj Grendel mial wezyl w tylnych nogach jak pilki pinpongowe - zadne badania nic nie wykazala a jak zesmy sie przymierzali do biopsji to w miedzyczasie samo przeszlo.
mam nadzieje ze u Zuzy to tez nic powaznego. i obedzie sie bez biopsji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Wto 15:25, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ja bym z biopsją poczekała. Chyba, że wet widzi koniecznośc.(inne symptomy niepokojące) Powiekszone węzły chlonne sa wynikiem jakiejś nieprawidłowosci w organiźmie. Nawet katar, potrafi dac taki "objaw".
Tak jak Blue berry pisała u nas tez tak było- bardzo długo sie utrzymywało(kilka miesiecy) i ....samo przeszło. Nic nie zdiagnozowano, a przebadany był wszerz i wzdłuż.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Benia dnia Wto 15:27, 11 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blue.berry
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Wto 16:02, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
zadzwonie dzisiaj do Beaty w tym temacie.
u nas najpierw bylo badanie krwi, potem przeswietlenie jamy brzusznej i pluc a potem dopiero opcja biopsji. dlugo zwlekalismy bo szkoda mi bylo psiaka i w sumie wyszlo na dobre.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewusek
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa - Grochów
|
Wysłany: Śro 16:00, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
bylam dzisiaj w lecznicy, czekaly na mnie wyniki Zuzi i....
trzustka sprawna w 100% !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blue.berry
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Śro 16:20, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
no to swietnie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blue.berry
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Śro 21:52, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
najswiezsze informacje (i male podsumowanie:)
Zuza nie wymiotuje juz wogle, jak juz wszyscy wiedza kupy sa normalne, a trzustka zdrowa. wlasciwie jedyna rzecz ktora w tym momencie moze niepokoic to te powiekszone wezly chlonne. na razie Beata wstrzymuje sie z biopsja, bo tez ma swiadmosc ze to moze byc kwestia wyczerpania organizmu. w kazdym razie ani badanie krwi ani przeswietlenie nie wykazaly nic niepokojacego.
sunia ma niesamowity apetyt. zaczela juz normalnie jesc (dostaje male porcje co 2-3 godziny). i normalnie w swiecie sie awanturuje w kuchni o to jedzenie. zaprzyjaznila sie z najmlodsza sunia - ponoc bardzo fajnie zaczepia ja do zabawy. koty goni
jedyny problem jak jest z Zuzą to zalatwianie sie w domu. tak jakby psicy nie robilo roznicy gdzie jest - kiedy sie zachce to kuca i sie zalatwia, niezaleznie od miejsca (np piękna kupe usadzila na srodku gabinetu wet - w sumie dobrze, bo od razu poszla do zbadania : )
no i rozne ma zachowania w temacie wychodzenia poza dom/ogrod. ostatnim razem Beata sila ciagnela ja do wyjscia na zewnatrz, dzis dla odmiany Zuza skorzystala z uchylonej bramy i "dała w dlugą". ale bez problemu dala sie z powrotem przyprowadzic uczynnemu panu ktory byl w poblizu.
i to chyba tyle na dzis. jestem pelna podziwu dla Beaty - bo jak na razie przy Zuzi jest naprawde sporo do robienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hera
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 2914
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 22:16, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ogólna kwota wpłacona dla " Zuzi" na dzień 10.12. 2007 wynosi 180,00
W dniu 11.12.br. przekazałam Beacie 130,00 zł na bierzace potrzeby dla "Zuzi".
Ogólna kwota "skarpety" dla Zuzi na dzień 13.12.br. wynosi 50,00 zł.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hera dnia Śro 22:17, 12 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|