Bordoże Forum

doddy

Wróciliśmy z Gretką od doktorów Smile

Odwiedziliśmy lecznicę dr Niziołka (kardiologa) oraz lecznicę Gagarina (w celu pobrania krwi ze wskazaniem badania tarczycy).
U dr Niziołka zostaliśmy jak zawsze szalenie miło przyjęci, Gretuszek miała wykonane EKG oraz ECHO, które nie wykazały żadnych wad serduszka, czyli serducho zdrowe i bije jak dzwon. Dostaliśmy zniżkę za badanie i zapłaciliśmy 100zł.
Od dr Niziołka pojechaliśmy na Gagarina, szybko pobraliśmy krew i wieczorkiem powinniśmy dostać wyniki mailem. Koszt profilu tarczycy to 108zł.
Wieczorkiem zrobię podsumowanie Gretuszkowej skarpety.

Niunia jak zawsze uroczo kochana.

Hera

doddy

agniecha

Cieszę się że serduszko ma zdrowe

i czekamy na dalsze tak optymistyczne wieści Laughing

Mam nadzieję, że Mała taką swoją kanapę będzie miała niedługo na własność i trzymam za to kciuki Laughing

Dziękujemy za Wszystko i pozdrawiamy z rozespanym Rudym braciszkiem Wink

doddy

Rozliczenie Gretki na dzień 24.11.2010.

Wpłaty:
db97 - 340zł
kantokers - 50zł
makoosia z f. amstaffów 70zł
Magda od Garo z f. amstaffów 50zł
Mirosława K. 25zł
Marcelina od Sida f. amstaffów 20zł
Hera - przelew od Agnieszki od Hektorka - 200zł
Ludmiła W. 200zł
Właściciele Mangi 120zł

Wydatki:
105zł - USG
100zł - ECHO i EKG
108zł - badanie krwi w kierunku tarczycy

RAZEM: 762zł

Dziękujemy wszystkim tym, którzy nie przechodzą obojętnie obok Greci.

blue.berry

Greta ma dzisiaj umówione rtg uszkodzonej nogi oraz bioder. prawdopodobnie korzystając z narkozy zostanie przeprowadzony któryś z planowanych zabiegów (prawdopodobnie udrożnienie kanałów usznych i sterylka). bardzo proszę o trzymanie kciuków za pozytywne rtg (i żeby okazało się że z nogą to jednak nic mega poważnego) i za zabiegi.

wisienki

czy waszym zdaniem suńka byłaby w stanie dzielić domek z psem ddb?

agniecha

Czy wiadomo już jak wyszło rtg? I jak się ma Mała po narkozie i zabiegu? Trzymamy kciuki mocno, niech się trzyma Księżniczka
Gdyby pies był nastawiony do suczek tak jak Hektorzasty, to miałaby przechlapane, bo by ją zalizał Wink

a szczerze to nie wiem, myślę że jest to możliwe.
Pozdrawia Agniecha

doddy

Gretuch wczoraj miała wielki dzień. Zniosła go jednak ze spokojem i godnością. Narkoza była krótka, bez żadnych komplikacji i po 1,5h Gretka normalnie na własnych łapkach doszła do samochodu po czym całą drogę spędziła na siedząco podziwiając widoki.

Doktor ją wysterylizował i dokładniej obadał.
Sunia miała RTG bioder, RTG kolana, RTG przełyku z kontrastem, pobrane zeskrobiny i wymazy ze skóry w kierunku pasożytów, grzybów i bakterii. Pasożytów póki co brak, na resztę wyników czekamy.

I co wiemy po wczorajszej wizycie? Greta ma:
- ma dysplazję lewego stawu biodrowego
- stare złamanie lewego kolana, zrośnięte, z licznymi zwyrodnieniami (stąd zesztywniałe kolano, słaba ruchomość i bolesność)
- achalazję przełyku
- długie podniebienie

I tak:
- z kolankiem według naszego doktora nic się nie da zrobić, ale tu będziemy się jeszcze konsultować z ortopedą, póki co leki przeciwbólowe
- dysplazja - na upartego można by się pokusić o usunięcie główki kości udowej - nasz wet odradza, ale do konsultacji z ortopedą
- achalazja przełyku - ponieważ Gretuch nauczyła się jeść powoli, małymi porcjami, z uwagi na ciężką operację korekty przełyku, brak ulewania się - zostawiamy ją w świętym spokoju. Za to nowy właściciel musi ją karmić albo namoczoną karmą, albo karmą o dość małych ziarenkach. Obecnie Gretka jest na ACANIE i ulewania się nie ma.
- długie podniebienie - do korekty wraz z przegrodami nosowymi.

Gretuch dostała antybiotyk, środki przeciwbólowe oraz leki do uszu. Uszy się bardzo poprawiły dzięki leczeniu i najprawdopodobniej obędzie się bez ich operacji.

W lecznicy spotkaliśmy mega dużego labradora i kota, Gretuch znowu zachowała się jak na grzeczną dziewczynkę przystało.

Koszty wczorajszych leków, diagnostyki i operacji wynoszą: 628zł.

Wieczorkiem wstawię rozliczenie.

Inez de Villaro

Dobrze, że wszystko przeszła bez problemów. Biedna tylko ta chora nóżka Sad

blue.berry

noga rzeczywiście biedna. jeśli dobrze zrozumiałam to co przekazała mi doddy, to to złamanie zrosło sie samo, nie było leczone - stad teraz te wszystkie komplikacje. i szczerze mówiąc jak sobie o tym pomyślę to słabo mi sie robi. jak to musiało bolec i jak długo bolało. na pewno noga będzie konsultowana, postaram się na razie w nadchodzącym tygodniu pojechać z samymi zdjęciami do Janickiego.

wisienki - co do twojego pytania. nie widzę na chwlię obecna zadnych przeciwwskazań do tego aby Greta mieszkała z innym psem. jak pisze doddy - w lecznicach zachowuje sie w stosunku do innych psow wzorowo. w psim hotelu, zapoznawana z innymi psami nie wykazuje większego zainteresowania, np brykający bokser w żaden sposób nie był w stanie jej wkręcić do zabawy. sunia denerwuje sie jak inny pies na nia warczy (lub tak jej sie wydaje, patrz sytuacja z buldożka). wtedy trochę tez powarkuje ale raczej wycofuje sie. ja mam wrażenie ze ja choćby minimalna agresja od strony innego psa mocno stresuje. jeśli sie mylę, to doddy popraw mnie ale Greta chyba woli towarzystwo ludzi niz psów. ale mysłe ze z jakby zamieszkała z innym psem to spokojnie by sie dogadali o ile ten inny pies by jej nie dominował.

doddy

Muszę już pingle nabyć, bo nie zauważyłam pytania wisienek. Embarassed

Moim zdaniem z grzecznym, nie dominującym psem, a najlepiej olewczym w kontaktach z psami może Gretuch zamieszkać. Z ciężkim charakterologicznie psem także, ale tu by się przydała jeszcze wiedza człowieka wprowadzającego.

Tak jak napisała Ina, Greta zdecydowanie woli towarzystwo człowieka niż psa. W konfliktowych sytuacjach się wycofuje.
Jak będziemy za tydzień u niej w odwiedzinach to jeszcze ją poobserwuję w kontaktach z psami i kotami.

agniecha

Mam nadzieję, że ortopeda zmieni ten wyrok z łapką i da się jednak pomóc jej na tyle,żeby jej nie bolało Confused

Super dzielna dziewucha, normalnie zachowuje się jak Księżniczka Wink

Na wyniki pozostałe, z wymazów długo trzeba czekać?? Dobrze, że pasożytów nie ma, zobaczymy co dalej się wylęgnie....
Pieniążków już mało nam zostało...ja muszę czekać do pierwszego, bo konto już puste i zaraz przelewam, żeby można było postawić ją na nogi jak najszybciej...
Doddy dzięki za wszystko Smile

Pozdrawiamy serdecznie

doddy

Jak będą wyniki doktor ma dzwonić. Smile

My jesteśmy umówieni na wizytę za 2 tygodnie.

Ze skórą problemy mogą być z różnych przyczyn:
- tarczyca (niestety wyników nadal nie ma, bo próbka pojechała do Niemiec na badanie)
- cysty na jajnikach powodujące burzę hormonów (już wycięte z macicą)
- alergia (Gretka jest uczulona na kuraka, od razu ją wysypało po nim)
- choroba skóry (tu trwa diagnostyka)

Dziękować nie macie za co, bo obcowanie z nią to sama przyjemność Smile

Greta jest naprawdę fenomenalna!

To my Wam musimy podziękować, bo bardzo nam miło że Gretce pomagacie Smile

Razem zawsze można więcej zdziałać.

Jeszcze tylko księżniczce trzeba pałac znaleźć Smile

doddy

Gretuch w relacjach z pieskami, czyli wspólne spacerowanie mini zoo.