Bordoże Forum

blue.berry

Filemon pozdrawia!
Siedzi sobie w hoteliku i się grzeje. Zimowe futro wychodzi z niego całymi garściami (na szczęście wyczesywanie nie jest problemem). Przybrał chyba troszkę ze dużo na wadze więc czeka go zmniejszenie racji żywnościowych : )
Okazało się, że oprócz bułek z pasztetem lubi tez suszone płucka (pfujjj).
Na ostatnim spacerze było bardzo duszno i nie chciało mu się chodzić. Za to z wielką chęcią usiłował uperfumować się czymś zdechłym, co znalazł na łące. Na szczęście zdążył tylko jedną część paszczy powycierać.
To już 4 miesiące jak trafił pod naszą opiekę. A chętnych na niego ani widu ani słychu : (

Bardzo lubię to zdjęcie – taki właśnie jest Filemon. Trochę jak Kubuś Puchatek.

[link widoczny dla zalogowanych]

Filemon buszuje w trawie.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

taką właśnie mam fajną i przyjazną paszczę : )

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

blue.berry

pozdrowienia od Filemona.
nowych wiadomości żadnych nie mam. psiak czuje się dobrze. w duszne dni na spacery chodzić nie chce ale jak jest chłodniej (tak jak wczoraj) to jak najbardziej. futro nadal zrzuca w dużych ilościach. Beata teraz dla odmiany tak jak go przedtem utuczyła, to teraz go odchudza : ) na tą okoliczność (i chyba na długie sąsiadowanie z siostrzyczkami) okazało się że jednak parówki również są do jedzenia i to nawet wydłubywane przez siatkę ogrodzenia: )

niestety z ogłoszeń nadal nie ma żadnych efektów. miałam jeden telefon ostatnio, pani wydawała się b. sensowna - co z tego jak więcej już nie zadzwoniła a i dodzwonić sie do niej nie można : (

edyta05

Tak mi szkoda tego biedulka, znów powiesiłam jego plakat tym razem w lecznicy ale nie widzę, zeby ktoś telefony odrywał... Sama uparcie pracuje nad mężem bo tak czuje, że Filek to jest dla nas, ale On ma opory przed kolejnym psem... ah wzdycham

blue.berry

pozdrowienia od Filemona. zaczął się już 6 miesiąc jak jest pod moją opieką. za chwilę będzie pół roku. a domu ani widu ani słychu. nie pomogły 2 ogłoszenia w Moim Psie i Psie Przyjacielu ani dziesiątki ogłoszeń w necie : ( anie rozwieszanie plakatów. nie znalazł się nikt kto by chciał przyadoptować tego fajnego psa.
Filemon żyje sobie w hoteliku, nie jest mu tam źle, odwiedzamy go jak najczęściej. ale nawet najlepszy hotel nigdy nie będzie domem. a najczęstsze nawet odwiedziny nie zastąpią obecności własnego człowieka : (

szukam pomocy w szukaniu domu dla Filemona!

haker11

Allegro Filemonka:
[link widoczny dla zalogowanych]

blue.berry

pięknie dziękuję.

teraz w te upały psiaki nie chcą chodzić na spacery, siedzą w budach. mam nadzieje ze jakoś uda mi sie podjechać w piątek wieczór lub w sobotę rano i może jakoś pójdziemy na spacer.

justy

Nie chciałam zapeszać, dlatego pisze dopiero teraz. Tydzień temu Filemon pojechał do nowego domu. Pojechał niedaleko, bo do Komorowa, także będziemy często go odwiedzać.
Nowy domek super - pan miał wcześniej duże psy, dlatego na pewno sobie poradzi. Do tego duży zadrzewiony ogród i nawet basen dla psa... Sama bym się wyadoptowała.
Jak tylko go zawieźliśmy, to Filemon od razu ruszył penetrować ogród i był tak zadowolony, że wyglądał jak zupełnie nowy pies. W jednej chwili zrobił się jakiś taki większy Smile

Jesteśmy z nowym panem w stałym kontakcie, także wrzucę raz na jakiś czas info o Filemonie. Będziemy go też odwiedzać.
Na razie wiemy, że chodzi na coraz dłuższe spacery (wyrabia formę) i oswaja się z nowym miejscem.
Bardzo się cieszymy!

W swoim i blue.berry imieniu: wielkie podziękowania dla wszystkich, którzy wspierali Filemona, szczególnie dla Beni za bazarki i haker11 za wszystko i za tysiąc ogłoszeń Smile

W zamieszaniu już nie dopytałam dokładnie, ale zdaje się, że pan właśnie na jedno z takich ogłoszeń trafił.

misza

To wspaniale Razz

. Wspaniałe wiadomości Razz

Bardzo się cieszę Smile

dodunia-guciunia

Bardzo, bardzo się cieszę!!! Laughing

Inez de Villaro

Hurra!!!! To co? Przenosimy?

Benia

To się chłopak doczekał w końcu domku ze złotymi klamkami(czy raczej z basenem Laughing

) Ogromnie sie cieszę!!

justy

Tak, prosimy o przeniesienie wątku do Happy Endów Smile

edyta05

To najpiękniejsza nowina jaką przeczytałam!!!!!!!!!!!!!!! Szczęścia, pomyślności i dużo miłości w nowym domku dla mojego ulubieńca! Oh aż się łezka kręci, oby żył długo!

blue.berry

witam
od sibie tylko dodam jeszcze że przed adopcją powtórzyliśmy Filemonowi badania krwi (niezłe, choć mogłyby być lepsze), sprawdziliśmy stan prostaty (zadowalający) i prześwietliliśmy kręgosłup (niestety spondyloza). ostatnio Filek stracił sporo sierści, więc jeszcze na „do widzenia” został solidnie wykapany w specjalnym preparacie poprawiającym kondycje skóry. nowy właściciel od razu go zachipował.

dom chyba znalazł się w ostatnim momencie. Filemon nie był ostatnio w najlepszej kondycji psychicznej – chyba jednak zamknięcie w hotelowym kenelu mu nie służyło. mam nadzieję że teraz będzie już tylko coraz lepiej.

chciałam podziękować wszystkim, którzy pomagali w szukaniu domu dla Filemonka i w jego utrzymaniu.
Beni za bazarki (szczególnie ten kubrakowi), Haker za allegro i ogłoszenia. dziękuję również serdecznie za wpłaty – każda złotówka b. się przydała. i za wsparcie i trzymanie kciuków i podnoszenie wątku na dogo i wywieszanie plakatów : ).

dziękuję za pomoc w ogłaszaniu Filemona: Doddy z fundacji AST za stałe wyróżnione allegro i amstafowym dziewczynom , Piromance z dogo, Kana007 i anawa z forum owczarków.

Jeszcze raz dziękuję bardzo wszystkim za pomoc.

Filemonku – żyj długo i szczęśliwie

[link widoczny dla zalogowanych]

haker11

Strasznie się cieszę,że ten piękny pies znalazł swoje miejsce!
Bądź szczęśliwy piesku.