|
Bordoże Forum Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewusek
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa - Grochów
|
Wysłany: Śro 22:23, 16 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Viki, nie masz mnie za co przepraszac, dla mnie nie ma sprawy.
Jak byl u mnie facet na przegladzie miotu i tatuowal mi szczeniaki to dowiedzialam sie, ze ZG ZKwP chce wprowadzic, aby tattoo robili tylko weci... Tatuatozy troche sie denerwuja...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Nie 11:49, 20 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ewusku-jak tam po wizycie??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hera
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 2914
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 22:54, 20 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Nic nie wiem jak przebiegła wizyta przedadopcyjna. Wiem tylko tyle. , że cały dzień nie mogłam sie dodzwonić do Ewusek. Dzisiaj dzień wyborów . Może komórka jej sie rozładowała . Nie wiem.
Państwo z okolic Płóńska którzy są zainteresowani adopcja jednej z bliźniaczek , też sie nie odezwali.
Czekamy do jutra.
Jutro jade z AniaN na wizytę przedadopcyjna jednej bliźniaczej suni Dixi do państwa z Warszawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blue.berry
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pon 9:40, 21 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
dziewczynki z tygodnia na tydzień wyglądają coraz lepiej. świecą się jak jakieś bursztynki i powolutku, powolutku biorą wagę.
niestety nie udało nam sie z Beatą ponownie pozbierać ku do badania.
cały czas się zastanawiam czy jednak profilaktycznie nie powinno się im podać Aniprazolu. ale tutaj trzeba by było znać dokładną wagę suniek.
Ula - jakie jest twoje zdanie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hera
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 2914
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 11:04, 21 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
blue.berry napisał: | dziewczynki z tygodnia na tydzień wyglądają coraz lepiej. świecą się jak jakieś bursztynki i powolutku, powolutku biorą wagę.
niestety nie udało nam sie z Beatą ponownie pozbierać ku do badania.
|
Ale po co ta kooopa do badania?
Niedawno przecież była badana i nie zostały wykazane pasożyty.
Cytat: | cały czas się zastanawiam czy jednak profilaktycznie nie powinno się im podać Aniprazolu. ale tutaj trzeba by było znać dokładną wagę suniek. |
Odrobaczane były ok. 1,5 , może 2 miesiace temu przez Beatę srodkiem który zwalcza także larwy i tasiemca.
Nie było robali.
Cytat: | Ula - jakie jest twoje zdanie? |
Nie odrobaczać ponownie .
Tutaj moje zdanie nie jest najważniejsze. Utrzymanie psów bedących w hotelu lub na Dt ponoszą wszyscy forumowicze którzy na nie wpłacają.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blue.berry
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pon 11:28, 21 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
sunie generalnie b. długo nie brały wagi (co u Beaty jest ewenementem) a i nadal przyrost tej wagi nie jest zbyt wieli, a do tego swojego czasu w kupie pojawiła się krew. jest to wskazanie w kierunku lambli.
badania kału w kierunku lambli nie sa łatwe bowiem dają wyniki negatywne mimo że pasożyt jest w organizmie. dlatego trzeba je niestety powtarzać.
typowe środki na odrobaczanie lambli nie zwalczają. zwalczają je konkretne preparaty zawierające fenbendazol czyli np. Aniprazol.
za badania kału forum nie płaciło - pokryłam je z własnej kieszeni.
temat dodatkowego odrobaczania w takim razie zostawiam i już go nie będę podnosić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hera
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 2914
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 11:49, 21 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | za badania kału forum nie płaciło - pokryłam je z własnej kieszeni. |
blue.berry bardzo dziekuję w imieniu całego forum i swoim za pokrycie kosztów badania kału Pixi i Dixi.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Wto 19:36, 22 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ina-a zrobiłas może nowe foty dziewczynkom?
Jest równiez ogromna prośba od filomaniaków o zrobienie fotek Carlosowi-mogłabyś ich wspomóc przy następnej wizycie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Benia dnia Wto 19:39, 22 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blue.berry
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Czw 9:38, 24 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
z ostatniej wizyty nie mam zdjęć. czasem po prostu nawet nie biorę aparatu tyle mam do roboty w hoteliku. szczególnie jak jadę sama, bez pomocy (zajmuję sie Filemonem, siostrami, bokserkiem Pele i czasem po prostu nie daję rady aby jeszcze dodatkowo robić zdjęcia). sunie mają już sporo zdjęć więc pozwoliłam sobie ostatnio odpuścić fotografowanie : )
co do Carlosa - nie mogę nic obiecać. to bardzo trudny pies, ostatnio pogryzł Beatę przy próbie zapięcia smyczy do obroży. nie ma tutaj opcji zabrania na spacer, a nawet wypuszczenia na ogród, bo w weekendy generalnie jest sporo zamieszania, przyjeżdżają ludzie, psy sa wyprowadzane, inne psy sa mocno podekscytowane i ciężko takiego dzika nagle luźno puścić po ogrodzie. robiłam mu zdjęcia w kennelu ale one są tak niewyjściowe że nawet ich nie pokazywałam bo nie sądzę aby w czymkolwiek pomogły. z tego co się orientuje jakiś czas temu Ewusek robiła zdjęcia Carlosowi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blue.berry dnia Czw 10:08, 24 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewusek
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa - Grochów
|
Wysłany: Czw 15:29, 24 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
moje zdjecia niestety rozpetaly burze...
Bylam dzien po ulewie, a Carlos to pies, ktory jak pada to skacze jak konik i ubija... wyslalam zdjecia Kami a ona zamiescila na molosach.
Potem ktos sie przyczepil, ze to skandal, ze za takie warunki forum placi kase... niestety nie zawsze swieci slonce...
Ja uwazam, ze naprawde tam jest super, ale jak ktos sie chce przyczepic to sie przyczepi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hera
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 2914
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 22:30, 24 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
A teraz bardzo dobra nowa wiadomość.
Dixi sunia ( niestety w pojedynkę ) , to ta z zabkem dzisiaj pojechała do nowego domu " po lepsze zycie"
Suczka zamieszka w Warszawie w dzielnicy Praga. To, ta dobra okolica dla tych którzy znaja dzielnicę Praga.
Zamieszka z Panem Krzysztofem i jego Córką Gabryjelą.
W tej rodzinie od zawsze były psy, myślę i mam nadzieję , że Dixi zostanie w ich domu na zawsze " na dobre i na złe" z wzajemna przyjaźnią i przywiązaniem ,i oczywiście na zawsze miłoscia to rasy Dogue de Boredaux.
Ludziska piomóżcie w adopcji drugiej suni Pixi. Ona napewno bardzo , bardzo źle zniesie rozstanie ze swoja siostra. Tym bardziej bez ludzkich głasków , przytulania, kochania i troski i nią. Proszę . One od urodzenia były razem. A teraz jedna z nich została sama, bez nowego opiekuna i i sama , bez swojej siostry.
Prosze o zmianę w ogłoszeniach o jednej suni Pixi do adopcji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewusek
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa - Grochów
|
Wysłany: Czw 22:44, 24 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
oni nie mysleli o dwoch ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Pią 8:13, 25 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Nareszcie dobra wiadomość!!
Hera-Demi podrzuca chętnych do adopcji-bo Szyszka ma powodzenie-może z tej strony coś się uda...
teraz najlepiej by było pozmieniać ogłoszenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blue.berry
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Sob 18:22, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
u Pixi na razie kiepsko. pierwszy dzień po rozłące przesiedziała wpatrzona w bramę. jest wyciszona i nieszczęśliwa. i o wiele bardziej niż wcześniej garnie sie do przytulania. poszła trochę na spacer ale bez chęci i entuzjazmu. biegiem wróciła do kennelu. na razie Beata bacznie ja obserwuje. i zastanawia się nad ew. dokwaterowaniem do niej jakiegoś psa (np. Filemona). na szczęście apetyt nadal dopisuje.
wczoraj tez Beata dzwoniła do nowego domu Dixi - sunia na razie jest zagubiona. schody sa przeszkoda, winda przeraża. ale z tego co mówił,a ludzie sensowni - dają jej święty spokój i nie robią nic na siłę. mieli jechać na weekend na działkę wiec może humorek sie poprawi.
mam nadzieję że wszystko będzie dobrze i sunie jakoś poradzą sobie z tym rozdzieleniem.
no i rzeczywiście - teraz naprawdę warto byłoby błyskawicznie znaleźć dom dla Pixi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
haker11
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 1835
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Złotniki
|
Wysłany: Sob 21:18, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Cieszę się,że Dixi zalazła domek.Trzymam za nią kciuki.
Strasznie żal mi Pixi narazie nie mam czasu żeby zrobić jej dużo ogłoszeń ale postaram się zrobić jej jak najszybciej.
Narazie zrobiłam allegro:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|