Bordoże Forum

Hera

Benia napisała:

haker11

My oczywiście też nie mamy nic przeciwko karmie dla Demyszki Wink

Trzymamy kciuki za biede stworki.

Benia

Pamela nie bedzie mogła zostać tam, gdzie jest-bo hotelik życzy sobie 20zł doba....
Edit- Demi zna Panów z hoteliku, więc postara sie z nimi dogadać- zabierze sunię, ale dopiero wtedy, kiedy kojce u niej beda skończone.

Fotki Pameli-teraz Szyszki ze spacerku:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

relukt

ładne oczka

edka

ŚLICZNA

mam parę rzeczy na bazarki, mogę je komuś wysłać lub też osobiście dać najlepiej w warszawie..lub zamościu Smile

Hera

W dniu 31.05.2010 zamówiłam 30 kg karmy BOSCH Adult Lamb & Rice za 182,37 dla psów które są pod opieką Demyszki z Wrocławia.

dodunia-guciunia

relukt

oj coś mi sie zdaje ze sunia szybko domek znajdzie..

Benia

Wiadomości o Szyszce:

Inez de Villaro

POczekajmy, co bedzie dalej, wiemy, że psy w nowych sytuacjach zachowują się różnie.

haker11

Czy w najbiższej przyszłości jest szansa na lepsze zdjęcia Maxa? Chciałam go wstawić na stronę ale prawie nie ma fot.

Inez de Villaro

A to jest kolejny Max?? Smile

Szczęsliwe imię, aby szybko znalazł dom jak "nasz" Maxio Smile

Benia

Agata-przejrzę fotki jakie dostałam-przepraszam-ale nie nadążam wstawiać zdjęć.. Embarassed

Proszę podaj mi maila-to prześlę Ci zdjęcia od Demi-bo wszystkich nie wstawiłam-może coś wybierzesz.

Max miał dzisiaj USG tego guza na gardle-niby wszystko w porządku-być może to tłuszczak, albo gruczolak. Nie ma jednak pewności, że to nie chłoniak..Ma dość mocno powiększone węzły chłonne i te nad tylnymi łapami. Ma również problem z prostatą..Zamiast w kojcu siedzi w kuchni u Asi-bo śpiewa serenady Loli, która ma cieczkę i próbuje za wszelką ceną się do niej dostać.

Lola biega sobie po podwórku bezstresowo , strzyże uszkami-więc może nie jest całkiem głucha, jak się wydawało.
Szyszka dalej jest spokojna-nie wykazuje agresji-była dzisiaj na spacerku z psami i z suczkami-nie reagowała na nie zupełnie.
Jak najszybciej trzeba szukać domu dla Szyszki-bo u Asi kojce jeszcze nieskończone, a kwota doby za przetrzymanie suni tam gdzie jest "po kosztach" -jest o dużo za duża...Jak widac koszt kosztowi nierówny...ale to osobna historia... Może poczekamy jeszcze kilka dni-czy diablica z niej nie wyjdzie-i jak bedzie ok-zaczniemy ją ogłaszać.

Kochani-trzeba pomóc Demi-ona zawsze nam pomaga-nie wyobrażam sobie zostawić jej samej z tymi psami...wiem jednak-że dla nas to już dużo za dużo-stąd już nie mam śmiałości prosić Was o pieniądze-próbuję prowadzić zbiórkę pieniędzy na molosach.

Jako, że mamy obiecany 1000zł od forum Tos na te trzy psy-nalezy się z tego rozliczyć-więc pieniądze przeznaczone na psy z powodzi-będą rozliczane osobno-niż nasza skarpeta.
Oczywiście jeśli komuś jakiś zaskórniak wystaje-będzie mile widziany -każdy grosz na wagę złota!!!

haker11

Mój mail:
[link widoczny dla zalogowanych]
Napewno cosik wybiorę-chodzi tylko o info Wink

Trzymam za Maxa kciuki co by ten guz nie był chłoniakiem tylko jakimś wstrętnym tłuszczakiem.

Benia

To zaraz prześlę foty!
Nie zamorduj-ale prześlę wszystkie , które dostałam-może coś jeszcze do wrzucenia na forum wybierzesz? Ja naprawdę nie nadążam...-więc bardzo poprosze...
Może Demi się odezwie i opowie o Maxie więcej..chociaż ma straszną zadymę z psami..za dużo ich...
Max jest pogodnym psem już w niej zakochanym,( nie ma opcji, aby było inaczej-bo miłośc oczywiście z wzajemnością Laughing

) merda ogonkiem kiedy to możliwe i bardzo mocno się przutula. Nie wykazuje żadnej agresji ani w stosunku do zwierząt, a tym bardziej do ludzi.(tyle zapamiętałam Laughing

)