Bordoże Forum

Marta W.

I co z Neską? dalej chora?
Przy okazji chciałam zapytać czy od słomy w której była zakopana "po nos" nie ucierpiała? My też chcieliśmy żeby nasza sunia miała cieplej i byliśmy zadowoleni że tyle słomy jej do budki wrzuciliśmy a teraz bidna cierpi.Cała jest pokłuta ostrymi końcami zdziebeł i ości z kłosów pozostałych w słomie że prawie do krwi się zdrapała.Nie widzieliśmy tego wcześniej bo ona prawie nie wychodziła na dwór ze swojego pomieszczenia (myśleliśmy że z zimna i że tak jej tam dobrze, naiwni).
Nesia też ma sierść krótką i bez podszerstka więc pomyślałam że jej też może się tak skończyć przygoda se słomą.

Benia

Nesca w ubranko zapakowana-i ma tam równiez koce, więc raczej nie powinna być "pokłuta"..

blue.berry

ponoć jest juz lepiej - na tyle ze jutro jestesmy wstepnie umowieni na spacer.

ta słoma u Beaty to bardzo drobno posiekana jest - zresztą Beata sama tam wchodziła (bo te budy to spore) zeby sprawdzic czy ciepło - myślę żeby poczuła ze słoma jest ostra. poza tym Neska cały czas rezyduje w kubraczku. ale dzięki za zwrocenie uwagi - jutro sobie Nesunie pooglądam.

Marta W.

Właśnie u nas też krótko pocięta i wydaje mi się że to gorzej niż by była długa.Też były koce,stare ciuchy i inne szmatki ale to Sagulki nie uchroniło przed pokłuciem.A może to jakieś uczulenie od tej słomy? Trudno stwierdzić.Narazie słoma usunięta i zaraz wykąpię sunię w Heksodermie i na siłę zatrzymam w domu.Potem zobaczymy co dalej.
Blue koniecznie obejrzyj Nesię,po co ma jeszcze dodatkowo coś jej przypałętać.Ona ma kubraczek ale nie na łapkach i podgardlu a tam właśnie Saga wydrapała się najgorzej.

blue.berry

Marta - dokładnie jutro sprawdze czy neska nie ma jakis ranek czy podraznien.

Hera

Ogólna kwota " skarpety nadzień 17.01. 2009 ( rano) wynosiła 1795,00,00 zł

Wszystkim darczyńcom bardzo dziękuje w imieniu psiaków i swoim.

http://www.ddb.fora.pl/molosy-takze-ddb-w-potrzebie,28/psy-w-potrzebie-aktualne-saldo-naszej-skarpety,1602-45.html#43826

Ewusek

jak wizyta przedadopcyjna wypadnie dobrze, to neska niedlugo pojedzie do domku Smile

Hera

ewusek lepiej nie zapeszaj . Jak rozmawialm z Panem zaintereowanym wydawal sie w porzadku , ale dziewczyny z Wrocławia zanim dokładnie nie sprawdza , nie ma mowy o żadnym domu.

Wizyta przedadopcyjna bedzie w tym tygodniu. Na chwile obecna nie ma ustalonego jeszcze dnia.

blue.berry

U Neski wszytsko w porządku. tz z przeziębienia juz chyba wyszła bo ani nie kaszle ani kicha. a na spacer poszła szalenie chętnie i wogole nie chciała z niego wracac. słoma w budzie nie robi jej zadnej krzywdy - nie ma swiezych ranek ani podrażnien. zresztą czesc slomy sobie wyrzucila przed bude na podest. na spacerze nieodmiennie stała radosc z obcecnosci czlowieka i faktu spacerowania. mozna pokopac dołki, probowac wytarzac sie w czyms pachnącym (?) i generlanie wesolo podskakiwac na cżłowieków. jedyny maly sukcesik moj to to ze Neska juz we ze psie ciasteczna bierze sie na spokojnie z lewej reki z boku. ale swoje wyskakała na nas bez ciasteczek na koniec spaceru. wielka radosc byla tez z piszczacej gumowej marchewki ktora natychmiast zostala ukryta w budzie i tylko dochodzily nas z tej budy wesole popiskiwania.
niestety na pożegnanie wysłuchalismy sporo przejmującego płaczu. ale tez pewnie dlatego ze po spacerze z Neska bylismy jeszcze na spacerze z Herą (ale to juz zupelnie nowa historia) i Neska trochę byla zazdrosna no a potem zrozpaczona.

ogolnie na spacerach uwielbiam spacerowac, jesc psie ciasteczna i pozowac do zdjęc:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

tutaj robię z siebie biedna sierotkę:

[link widoczny dla zalogowanych]

która wcale nie jestem jak widac : )

[link widoczny dla zalogowanych]

i zazwyczaj wesoło brykam

[link widoczny dla zalogowanych]

całus w nos dla wszytskich którzy o mnie myślą.

[link widoczny dla zalogowanych]

Marta W.

My też Neskę cmokamy w samo słodkie pyszczydełko.
Świetnie że ma się dobrze.A nasza ccetka dziś dostała 3 zastrzyki i jeszcze pojutrze dwa.Kąpiele w Heksodermie nie pomogły.Cała się "orcowała" do krwi,w nocy już płakała i warczała na zmianę.
Ale już jest lepiej,myślę że na coś się uczuliła.Tylko na co? Na tą słomę? Shocked

Karma ta sama,nic nowego nie było tylko ta słoma.Pozostałe burki: i ten w domu i ta w ogrodzie zdrowe więc to nic zakazniego.
Z innymi zwierzakami kontaktu nie mają.
Sama już nie wiem Rolling Eyes

misza

Nesiu, cmokasy od Fredzia i ciotki miszy ( ode mnie jeszcze mizianka "obyma ręcyma" ).
Blue.Berry - wirtualnie i duchowo wybieram się z Wami na każdy taki spacer. Oj, żeby ta mała szybko znalazła domek. Trzymamy kciuki.
pozdrawiamy
misza z Fredziem

jacek placek

Co z tym domkiem o którym mówił Ewusek?

Benia

Domek ma być sprawdzony(jeszcze nie został) więc powodów do radości jak na razie brak..

Hera

Ogólna kwota " skarpety nadzień 26.01. 2009 ( rano) wynosiła 1399,00, zł

Wszystkim darczyńcom bardzo dziękuje w imieniu
psiaków i swoim.

wiecej tutaj: [i] http://www.ddb.fora.pl/molosy-takze-ddb-w-potrzebie,28/psy-w-potrzebie-aktualne-saldo-naszej-skarpety,1602-45.html#43826[/]

Ewusek

czy wiadomo, jak wypadla wizyta przed adopcyjna we Wroclawiu ?