Bordoże Forum

haker11

Z molosów:
Witam, dziś na stronie zakopiańskiego TOZ-u ukazało się ogłoszenie ze słowackiego schroniska z prośbą o pomoc w znalezieniu domku dla pięknej suni dog de bordeaux. Z tego co piszą, sunia jest już u nich długo i jeśli domek się nie znajdzie to za dwa tygodnie zostanie uśpiona . Widać, na Słowacji brak amatorów tej rasy Hrm

Oto link : [link widoczny dla zalogowanych]

Niestety nie mogę jej wziąć nawet na DT , ale ze swej strony mogę zaoferować dowóz suni do Polski. Tylko tyle mogę pomóc .

blue.berry

hakerku - linki nie działaja : (
ale wystarczy wejsc na str glowna
[link widoczny dla zalogowanych]

u naszej Beaty kojec zajmuje amstafka Neska.
Patrycjo a jak z szansa na miejsce u Ciebie?
moze zawiesc ją do hotelu (zdaje sie ze Patrycja ma kolo siebie jakis sprawdzony hotel) - nie trzeba by bylo suni wiezc przez pol polski a i bylaby pod dobrym okiem.
Dziewczyny - pozbierajmy pomysły - przeciez nie mozna pozwolic uspic suni tylko dlatego ze nikt jej nie chce : (
moze na sam poczatek warto zadzwonic do tozu zakopane z prosba zeby skontaktowali sie ze slowacja ze sunia napewno zostanie zabrana przez nasze forum?

[link widoczny dla zalogowanych]

misza

Blue.Berry, Haker11 - ja po słowacku ani, ani Sad

. Ile sunia może mieć latek ? Na zdjęciu wygląda na słodziaka. Kurczę, dowiedziałabym się czegoś więcej. Żesz kur zapiał, ja się już "zaszczepiłam" na nią ... moi mnie zabiją chyba...
pozdrawiam
misza z Fredziem i Benkiem

Marta W.

Mogłabym wziąć ją na tymczas ale nie mam miejsca w domu,na podwórko w grę może wchodzić tylko kojec,nie mam możliwości ani po nią jechać a co najważniejsze...niestety narazie finansowo nie będę w stanie zapewnić jej opieki bo jednak trzy dorosłe duże psy jakie już mam to spore obciążenie.
Reasumując:mam miejsce na kojec i siebie aby zająć się sunią ale idzie zima i co będzie jak się nikt nie znajdzie?Moje suki raczej by się z nią nie zgodziły więc razem w ich pokoju mieszkanie odpada.Joda nie obrywa tylko dla tego że jest większy i jest psem one czują wyraznie respekt przed nim.
Przedstawiam Wam co mogę zaproponować.
Przykro mi że tylko tyle. Sad

blue.berry

haker zaoferowała dowoz ze słowacji.
pieniadze w skarpecie są.
tylko miejsce - pewnie ze najlepiej bylo by dt ale jesli sie nie znajdzie to i hotel bedzie ok. przynajmniej na poczatku.

obawiam sie ze nikt z nas po slowacku ani ani. ale mozna sprobowac od telefonu do tozu zakopane - moze tam ktos po slowacku?

haker11

misza ja też po słowacku kiepsko Wink

ale w tym ogłoszeniu nie ma nic o wieku suni. Faktycznie na fotce suczka łapie za serce...te oczy. Wydaje mi sie że nie jest stara...ale to tylko fotka.
Marta kojec to lepsze wyjście niż uśpienie. Neutral

Ina to nie ja oferuje dowóz ze Słowacji tylko Doxa z molosów. Wink

blue.berry

a ok. sorry. jakos nie zalapalam ze to wszytsko jest cytat.
[link widoczny dla zalogowanych]
nie ma zreszta znaczenia - wazne ze ktos chetny jest na dowoz - czasem brak transportu moze wywrocic caly temat.

Marta W.

Dziewczyny pilnie potrzebuję nr tel do Mychy-Oli tej która była u mnie na przedadopcji.Pilnie!!!!!!Może być na pw.

misza

Haker11 - czy warto próbowac dodzwonić się tam na alarmowy? Bo stacjonarnego nie mają, albo opcja e-mail ( a to za długo ). Chcę zadzwonić, żeby czegoś więcej spróbować się dowiedzieć na temat Suni, po słowacku się nie dogadam, chociaż tam jest podany bezposredni numer - potrzebowałabym tłumacza...
pozdrawiam
misza z Fredziem i Benkiem

AniaN

Ze Słowakami można się dogadać - oni po swojemu, my po swojemu ale i tak wszyscy będą wiedzieć o co chodzi.

haker11

misza myślę,że na ten numer trzeba dzwonić bo innego nie ma...
Wydaje mi się(ale to tylko moje przemyślenia) że najlepiej załatwiać zabranie suni z tego schronu przez ten zakopiański TOZ.

Patrycja

blue.berry

Patrycjo - to najlepsza wiadomosc dnia

haker - sciagnij na nasze forum Doxe - niech bedzie w temacie bo jak sie zdeklarowala na transport to teraz ją przypilnujemy : )

zadzwonilam do TOZu zakopane. oni pomoc to nie pomoga wiele - ale mowia ze spokojnie mozna dzwonic - slowacy swietnie rozumieja polski.
tel na stronie tozu to "karanténnu stanicu v Myjave je 034/690 71 11"
a pan jeszcze mi podal kierunkowy 00421.

poza tym dostala info ze jestem juz dzisiaj 3 osoba ktora sie o sunie pyta.
nie wiem czy to dobrze czy zle. czy ktos od nas dzwonil do tozu?

kto od nas bedzie dzwonil do slowacji? ja juz dzisiaj nie dam rady (praca) a to warto ustalic zeby nie bylo paru telefonow bo to zawsze wychodzi na niekorzysc.
i mysle ze nie ma co opowiadac ze sie pomaga czy jest z fundacji tylko walic prosto z mostu ze sie chce sunie zaadoptowac.

Patrycja

Napisałam maila do schroniska z prosbą o kontakt .

Nicol

Na molosach pisza że to jest PIES, nie sunia. Mam nadzieje, że uda się go stamtąd wyciągnąć. Trzymam kciuki i gratuluje Wam tak zorganizowanego działania Smile

.