Bordoże Forum

haker11

Witajcie,
W schronisku we Wrześni znajduje się wielki pies. Gdy robiłam mu zdjęcia, wspiął się łapami na kraty, a jego oczy znalazły się na wysokości moich.
Błąkał się po wsiach i lasach, żywił się w śmietnikach. W schronisku, po odłapaniu, wtrącono go do mikroskopijnego boksu z suczką belga (niewysterylizowaną zresztą) Suczkę dziś zabieram do dt, ale co będzie z Michem?
Pomóżcie chociaż "zdiagnozować" rasę. Poradźcie, pomyślcie, dajcie wskazówki co z nim zrobić?
O psie mało wiadomo, bo to świeży nabytek.

GoniaP

Miś ma problem ze smyczą Sad

(
Nie możemy go wyprowadzić zatem z boksu, w którym ledwo się może obrócić. Nie mam pomysłu jak mu pomóc Sad

Wycieczka z Poznania do Wrezśni, to 40 km...) a schron czynny tylko do 12...
Suczkę Belga od niego zabrałam, jest więc sam. Samiutenki, wysraszony, wielki i z problemami.
Co tu robić??

Ewusek

do budy biedaczek tez sie pewnie nie miesci ;-(