Inez de Villaro
Moderator
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 2003
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Pon 16:42, 26 Kwi 2010 Temat postu: DEXTER PO AMPUTACJI PENISA CZYLI PSEUDOHODOWLANA TRAGEDIA!!! |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
Dexter- krótka historia życia pełnego cierpień...
Czy jakikolwiek człowiek jest w stanie wybaczyć krzywdę, ogromne
cierpienie, ból i porzucenie??? Człowiek chyba nie- ale zwierzę -TAK!
Najlepszym tego przykładem jest kochany Dexter- malutki bąbelek!
Dexter przez całe swoje krótkie życie był wykorzystywany do zarabiania
pieniędzy, wykorzystywany bezwzględnie i okrutnie. Utrzymywany przy
życiu, aby być ojcem kolejnych biednych psiaków, z których część pewnie
skończy tak samo, jak on...
Dexter był reproduktorem...właściciele zadbali , aby miał dużo "roboty".
Pewnie zacierali ręce, myśląc o kolejnych zyskach. Ale ani przez moment
nie pomyśleli o stworzeniu, za które przecież powinni być odpowiedzialni.
Malutki bąbelek stał się kura znosząca złote jajka...sam jednak w zamian
nie otrzymał nic ani zainteresowania, ani miłości , ani czułości...
Łatwo można sobie wyobrazić, jak siedzi sam całymi dniami w małej klatce
i smutno patrząc na kawałeczek świata, myśli, tęskni, cierpi...
Na efekt stałego "reprodukowania" nie trzeba było długo czekać...na
penisie pojawił się guz. Gdyby od razu zareagowano...gdyby zoperowano ,
a przynajmniej zaprzestano "reprodukcji"...gdyby...
Niestety...Guz się powiększał, powodując w końcu ogromne cierpienie i
wykluczając dalsze wykorzystywanie psa w celach reprodukcji.
Dexterek- bąbelek stał się zatem niepotrzebny, zbyteczny, jak zepsuta
zabawka...
Pewnego dnia właściciel zapiął bąbelkowi smycz ...i zabrał...Dexter
nawet nie pomyślał, że nigdy już nie zobaczy swego "pana"...może nawet
cieszył się na wspólny spacer, może wierzył, że pan go kocha?
Jednak bezwzględny "pan" nie zaprowadził bąbelka na spacer...zaprowadził
go do schroniska. Bąbelek stał i patrzył, jak oddala się...
A potem pozostało już tylko przerażenie i rozpacz...oraz ból...ból
fizyczny, bo guz się powiększał bardzo szybko!!!
Dexterek- bąbelek trafił pod skrzydła osób, którym cierpienie psa nie
było obojętne. Został szybko zabrany ze schroniska, zawieziony do
weterynarza, zdiagnozowany..
Diagnoza brzmiała, jak wyrok- nowotwór złośliwy!!
Konieczna była operacja...straszna operacja- usunięcie penisa.
Dexter dochodzi teraz do siebie, cewkę moczową wyprowadzono z tyłu-
rokowania sa ostrożne, ale trochę optymistyczne również- ten rodzaj
nowotworu nie daje dalekich przerzutów, więc jest ogromna szansa na
normalne i zdrowe życie bąbelka!!
I MY TĘ SZANSE MUSIMY WYKORZYSTAĆ!!!
CHCEMY ZAPEWNIĆ MU SZCZĘŚLIWE ŻYCIE, JAKIEGO NIGDY NIE MIAŁ!!!
Bo bąbelek na to zasłużył- to kochany , radosny i niezwykle ufny psiak,
BARDZO pragnący człowieka, miłości, ciepła!!
Ma dopiero CZTERY LATA!!!
Pomóżmy mu cieszyć się następnymi!!!
Dlatego prosimy o pomoc w leczeniu Dextera- operacja i leczenie jest
kosztowne!!!
SAMI NIE DAMY RADY!!!
BARDZO PROSIMY O WSPARCIE...NIE POZWÓLMY UMRZEĆ TEMU MŁODEMU , KOCHANEMU
PSIAKOWI!!!
SPRAWMY, ABY JEGO KRÓTKA I DRAMATYCZNA HISTORIA NIE SKOŃCZYŁA SIĘ TU I
TERAZ!!!
DZIĘKUJEMY ZA ZAINTERESOWANIE!
Pomoc prosimy kierować na konto:
Szczecineckie Stowarzyszenie Przyjaciół Psa , kota i nie tylko
78-400 Szczecinek
ul. 1-go Maja4/1
08 1020 2791 0000 7602 0141 9365
KONIECZNIE Z DOPISKIEM: NA DEXTERA + SWÓJ NICK
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
UWAGA- NASTĘPNE ZDJĘCIE MAKABRYCZNE- NOWOTWÓR, JAKI DEXTEROWI RÓSŁ NA SIUSIAKU...
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
SERDECZNIE PROSZĘ O ROZSYŁANIE AUKCJI CEGIEŁKOWEJ PO ZNAJOMYCH LUDZIACH I PORTALACH!!!!!
____
http://www.allegro.pl/item1014815026_dexter_krotka_historia_zycia_pelnego_cierpien.html
Post został pochwalony 0 razy
|
|