Bordoże Forum

Benia

Na to jest tylko jedna odpowiedź-morfologia.....
U mnie sytuacja była bardzo podobna-niechęć do jedzenia,dziewczynka potrafiła nic nie jeśc, zaczęły miękkie łapy się pojawiać-zrobiłam morfologię, wiadomo było co i jak i działałam. Ja podawałam D3 w zastrzykach-takie mielismy niedobory i wapń również podawałam..ale najpierw morfologia..

Vigen

U mnie dla odmiany, też suńka nie dojadała. Karmę miała trochę dosmaczaną bo samą traktuje jak coś niejadalnego i przy zupełnie innej okazji morfologia wyszła super.

Tak więc jak widzisz reguły nie ma, dlatego jeśli masz jakiekolwiek wątpliowości lepiej wykonac badanie i mieć pewność na czym się stoi.

xena

Tak też zrobię...jeszcze w tym tygodniu i zobaczymy, dziękuję za cenne rady Exclamation

Pozdrawiamy
Ania i Viva Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

DanieL

....moje maleństwo regularnie co jakis tydzien ma jakies fochy na sucha karmę i dzis jest własnie taki dzień sucha karma w misce nic nie ruszona mimo polania jej ulubiona smietaną i weź bądź mądry i zrozum o co tu chodzi Smile

xena

Witaj DaniLu!
Śmietany jeszcze nie próbowałam, ale dziś wydawałoby się ulubiony pasztecik i nic Sad

nawet jedna mała kuleczka Crying or Very sad

Tak sobie myślę, że moja Viva chyba nie ma ulubionego smakołyku, za który dałaby się pokroić żywcem Question

Mój poprzedni rudy przyjaciel-Xena-oddałby wszystko za jeden malutki kawałeczek żółtego serka Wink

a ta grymasi Exclamation

No chyba że wątróbka, ale przecież ciągle jeść jej nie może Question

Pozdrawiamy
Ania i Viva

xena

Teraz nie będzie łatwo, ja tu pilnuję Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Bez przesady, kiedyś trzeba odpocząć Exclamation

[link widoczny dla zalogowanych]

Mam już 3,5 miesiąca Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

O nie Exclamation

Znowu zdjęcie Confused

[link widoczny dla zalogowanych]

lulek

Śliczna suska...i mozesz ja jeszcze brac na rece Laughing

Moja Coculka jest juz za ciezka kolo38kg (7miesiecy), w calej rodzinie podnosi ja tylko moj chlopak...a ona to uwielbia...to chyba prawda, ze kobiety chca byc "noszone na rekach" Smile

Coksi tez na poczatku nie chciala duzo jesc, co mnie bardzo martwilo, nawet zamiescilam gdzies post na ten temat!A suchej karmy nie chce jesc do tej pory.Zgadza sie skubnac tylko wtedy, gdy osobiscie daje jej kuleczki do pyszczka i mowie dobitnie "zjadaj".Chyba traktuje to jako rodzaj zabawy, bo fuka pod nosem albo mruczy, ale gryzie, "memla" i w koncu polyka. I tak np.zje pol miseczki na dzien, co mnie osobiscie martwi. Karmie ja wiec gotowanym jedzonkiem, ale dodaje sporo witamin, no i fosforan...Wydaje mi sie, ze moja suska najbardziej lubi kurczaki (podrobow w ogole nie daje, z wyjatkiem serc)...Musze jednak powiedziec, ze Coksi jak byla mala lubila bardzo Royala dla psich bobaskow- jak stala w kuchni miseczka, to w ciagu dnia potrafila wyjesc wszystko, teraz daje jej Royala pow.5 mies. i nie ma nim zadnego zainteresowania.
A,a,a i jescze jedno!Coksi ma uczulenie na marchewke... Evil or Very Mad

Sprawa zabawek!To fakt, najfajniejsze sa dywaniki, reczniki i w przypadku mojej suski: PAPIER TOALETOWY, SZCZOTKI i SZUFELKI...Po prostu ma kota na tym punkcie.
Kiedys zostawilam ja w domu sama na chwile, przychodze, patrze, a tu nowy dywan z papieru toaletowego wykradzionego z lazienki (kilka rolek!!!) a Coksi siedzi posrodku i lypie slipkami, cala szczesliwa...I jak tu nie kochac takiego cwaniaka?

Jesli chodzi o kapcie, to kilka oddalam, reszte chowam, a wlascwie wieszam wysoko na wieszaku z Ikei- na razie suska tam nie siega wiec problem sie rozwiazal na jakis czas
Wink

A tak w ogole, to bordosie to sa najcwansze, najukochansze, pierdzace mordki pod sloncem...

xena

Lulek!
B.dziękuję, przede wszystkim w imieniu mojej Vivy, która cichutko pochrapuje, dokładnie w pozycji Twojej Coksi Laughing

Brzuszek pokazuje o każdej porze dnia Wink

Tak to prawda biorę ją na ręce, ale już czuje się ten mały ciężarek (18kg).

No właśnie z tym jedzeniem jest mały problemik, choć Viva zaskoczyła. Oczywiście nie tak żeby zjadać całą dzienną porcję, ale połowę zjada, także podczas zabawy - kulki muszą fruwać Laughing

. Dodatkowo daję jej surową wołowinkę i kurze łapki. Jak skończymy acanę, spróbuję z Royalem. Dodam jedynie, że Eukanubą i Hillsem nie była zainteresowana Shocked

Co do zabawek, kapci i butów (najlepsze są te najdroższe Shocked

: wypisz wymaluj Viva Laughing

mają wiele wspólnego Wink

Ale od dnia wczorajszego polubiła piłkę do koszykówki, znęca się nad nią okrutnie Exclamation

Takiego kochanego cwaniaka, nie można nie kochać Exclamation

Twoja Coca jest dużą, śliczną sunią Exclamation

Mam nadzieję, że Viva też tak wyrośnie.

Pozdrawiam
Ania i Viva

Hittem

Mały Diego.
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

xena

Witaj!!
Jest śliczny, ale już nie taki mały Laughing

xena

Mam już prawie 4 miesiące Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

magda1115

Fajna rudzinka, a na dupce ma juz nawet mieśnie jak na 4 mce, to moj Bono takich nie ma a ma 5 mcy Wink

Super wyglada na misu taka malutka do wysciskania Razz

Benia

Jakie cudnie czółko pomarszczone Laughing

Widzę, że suśka jeszcze wszystkich piłek nie "zjadła"-jak podrośnie-to biada wszystkiemu co okrągłe Laughing

..i misiu jeszcze w niezłej kondycji- Xena-przyznaj się-to tylko do zdjęcia-potem miś wraca na półke-trudno mi uwierzyc, że taki pluszak ma jeszcze cała główke Laughing

xena

magda 1115
Dzięki Exclamation

Tak, do kruszynek ona nie należy Wink

Ściskać mogę ją nadal, jednak z podnoszeniem to już nie takie proste Wink

Prawie 25kg i zero delikatności..poprostu nieobliczalny "taran" Shocked

Benita,
trudno w to uwierzyć Exclamation

Kiedy kupowałam te wszystkie zabawki, zarówno gumowe - okrągłe Wink

, jak i pluszowe (czyli: 4misie, zając, kilka piłek, sznury do gryzienia, aporty i grzechotki Laughing

) z góry przeznaczyłam je na straty Exclamation

Wsyzstkie sprzęty oczywiście rozrzucone po całym domu......niech się mała zajmie zabawą, a nie meblami, bo takie miała zapędy! Sad

A tu niespodzianka, tylko jeden z misiów ucierpiał, bo w b.krótkim czasie Viva pozbawiła go wzroku Wink

.....reszta towarzystwa w stanie nienaruszonym Shocked

Z zabawkami obchodzi się bardzo łagodnie....gorzej ze mną d'oh!

xena

B

r, jak ja nie lubię zimy Sad

Są jednak tacy, których ona z jednej strony zaskoczyła (i nie myślę tutaj o drogowcach Wink

), ale z drugiej od razu przypadła do gustu Smile

A oto kilka fotek z pierwszego spotkania "face to face" ze śniegiem...niestety zdjęcia nie oddają szaleństw, których byłam naocznym świadkiem Shocked

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]