Bordoże Forum

justy

Witajcie,

Rzadko udzielam się na forum (ale czytam wszystko regularnie Smile

), ale teraz postanowiłam się pochwalić. Jeśli coś ze zdjęciami będzie nie tak, to wybaczcie, ale to mój debiut. Zdjęcia nie są może porywającej jakości, ale temat myślę, że dość intrygujący.

Mimo że to album, to zacznę od opowieści.

Razem z moim TZ zawsze byliśmy dość "rowerową" parą i większość wakacyjnych wyjazdów spędzaliśmy na rowerach. Kiedy w naszym życiu pojawiła się jedna z podopiecznych tego Forum - nasza ukochana Mangusta - musieliśmy ten sposób spędzania wolnego czasu porzucić, bo wiadomo, że bordog to zwierze raczej niebiegające Smile

a w każdym razie krótkodystansowe.
Jednak moja druga połowa wpadła na pomysł wciągnięcia Mangi w nasze rowerowe hobby. Po bardzo długich poszukiwaniach udało nam się zamówić prawdziwą karetę. Psią karetę rowerową. Poszukiwania karety nie były łatwe, bo krajowa oferta ograniczała się do wózków z udźwigiem do 30 kg Smile

Sami rozumiecie, że nawet najlepsza dieta by nie pomogła. Ale któregoś dnia w naszym domu pojawił się specjalnie ściągnięty z Holandii wózek o odpowiedniej nośności. Pełni nadziei wyjechaliśmy na weekend do Białowieży z zamiarem wypróbowania pojazdu. Manga bez większych problemów wsiadła do wózka, pojechaliśmy, ludzie klaskali, flesze błyskały i w ogóle szał. Niestety nasz potwór po 15 minutach postanowił skończyć z tym cyrkiem i szczekając straszliwie wyskoczył z wózka. Ponieważ nie znęcamy się nad zwierzętami, daliśmy sobie spokój.

Wózek stał w garażu pokrywając się kurzem.

Ale że moja druga połowa upartym człowiekiem jest...
Rozpoczeliśmy treningi. Najpierw 100 m koło domu, potem kilometr, potem 5 km. I udało się!
Manga przyzwyczaiła się do swojego nowego pojazdu i w tym roku spędziliśmy razem z nią pierwsze rowerowe wakacje. I chyba jej się spodobało. Z radością wsiada do wózka i dzięki nowemu pojazdowi wspólnie przemierzamy knieje... Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Wsiadamy. Gdzie dzisiaj jedziemy?

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Przez łąki, przez pola...

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Zmęczona, ale bardzo szczęśliwa - po przejechaniu 70 km Smile

Mam jeszcze trochę zdjęć z wcześniejszych wycieczek, ale to może następnym razem... Zresztą to na pewno nie były ostatnie rowerowe wakacje Mangi.

justy

Tola&Anna

Justy rewelacyjny pomysł!!! Mangusta jak pięknie się w nim prezentuje...wstaw proszę więcej fotek;-)
Pozdrawiam serdecznie

CzB · Gość

O matko! Mangusta cyklistka jest THE BEST! patrzę i nie wierzę! jak to zobaczy Marek to Bora ma przechlapane! jak nic będzie trzeba wózek sprowadzać Smile

justy - jesteście najlepsi!!!
A Mandze nie za ciepło w główkę? Smile

justy

Co do główki, to na razie głównie jeździliśmy po lesie więc nie był problemu z nadmiarem słońca, ale już kombinujemy jakiś daszek albo parasolkę na dłuższe i bardziej nasłonecznione wyjazdy
Chociaż mamy też nadzieję, że Manga zacznie się przy dłuższych trasach kłaść w wózku (miejsca jest dosyć) - bo tam są takie klapki, zasłonki, wentylacje i inne cuda. Ale na razie szczerzy się przez cały czas i ani myśli schować się w środku... Więc chyba jednak jakaś gustowna, fioletowa parasolka.
Ale wtedy to już na bank będzie cyrk we wsi, hi, hi....
justy

misza

Justy, mieliście obłędny pomysł Exclamation

Słowo daję Razz

Czuję, że mogliscie zapoczątkować nowy trend wśród Forumowiczów i niedługo będziemy się może mijać gdzieś na trasach Laughing

. Super, kolejna bariera w spędzaniu wspólnych wakacji człowiek - pies przełamana. Niech żyje Mangustka - pionierka i jej wytrwałe Pańciostwo Smile

ps: bardzo proszę o przekazanie Manguści buziaków w śliczny nosek - Ona i Grendzio to moja ulubiona para
pozdrawiam i liczę na więcej fotek
m.

KAROLKA

Myślę , że zdjęcie Mangusty powinno wygrać nasz nowy konkurs wakacje z bordosiem Laughing

super widok!!!!!! Brawo!!!!!! Pomysł pierwsza klasa nio i brawa dla upartego Pańcia!!!!! Cool

moniaa7

No poprosty gały wywaliłam jak to przeczytałam i zobaczyłam:)))
Pomysł pierwsza klasa Brawo!!!!

agniecha

rewelacja

powaliło mnie z nóg i cieszę się że wam się udało przyzwyczaić Mangustę do takiej jazdy

Kiedyś nasz Hektorzasty jeździł Junakiem z koszem ale przez jego chorubska musieliśmy zaniechać przejażdżek, ale Manga to nie to samo, klasa panienka i wszystko ekologicznie Laughing

SUPER !!!!!
Gratulujemy i czekamy na więcej zdjęć Laughing

haker11

Pomysł naprawdę świetny, Mangusia to ma szczęście...spacer 70kilometrowy a łapy nie bolą Laughing

Benia

Manga ma pozdrowienia od życzliwych molosomaniaków, którzy wczasowali, jak zobaczyli.... Shocked

wózeczek z bordosiem Laughing

Sławni jesteście Laughing

dodunia-guciunia

wózek z bordosiem...rewelka Laughing

uśmiałam się strasznie...gratuluję pomysłu!!! Jak to się mówi : "Potrzeba matką wynalazku!!!" Mizianka dla pierwszego bordosia cyklisty!! Laughing

AniaN

Manga nie dość, że cyklistka, to jeszcze prawdziwy z niej obieżyświat Smile

"Światowa turystka" wraz z właścicielami jest w sierpniowym "PSIE Przyjacielu" Laughing

Inez de Villaro

CUDOWNY POMYSŁ.... wyglada ślicznie!!!!!

Ramzesowa

tej to dobrze Wink

blue.berry

tak : ) możemy się pochwalić że Manga zadebiutowała na ramach kolorowych czasopism Smile

)

[link widoczny dla zalogowanych]

artykuł ogólnie bardzo fajny. pani Joanna Zioło ciekawie opisała psie podróże i wycieczki. okazała się że psią budką za rowerami podróżuje nie tylko Manga. goldenka Happy to dopiero zawodniczka:)