Bordoże Forum

ametyst

Dnia dzisiejszego Graf miał zabieg usuwania kaletki łokciowej w której zbierał mu się płyn maziowy. A oto co się działo:

Pan doktor w trakcie wycinania..
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

A tu wycięta kaletka
[link widoczny dla zalogowanych]

No i biedaczysko po operacji
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Na dzień dzisiejszy tyle.

Hera

Ametyst . Życzę Grafowi szybkiego powrotu do zdrowia .

TeQuiLkA

Ja rowniez, biedaczek.... wyściskaj ode mnie ;]

Waldek

Ojej, to musiałaś przeżyć swoje Crying or Very sad

Pozdrawiam i życzę Grafowi wiele zdrówka.

ametyst

Dziękuję wszystkim. Dziś już Garf się czuje lepiej - tzn śpi teraz rozłożony jak zawsze Smile

Chciałabym tylko aby się napił wody i coś zjadł jak wstanie bo wczoraj wody nie chciał pić.. P.S. Może ma ktoś pomysł jak znosić go z 3 piętra na siusiu? Albo w domu jak zachęcić go aby robił w jedno miejsce? Gazetki jakieś czy cosik?

Hera

Ametyst . Miałam sunię DDB MALIBU przed Herą . Kiedy była bardzo chora znosiłam ją z mężem z II piętra na kocu . Jak była w lepszej kondycji , pod brzuszek wkłądałam jej długi ręcznik i tak pomagałam jej schodzić ze schodów . Z tym ręcznikiem powinieneś sobie dobrze pradzić . Albo długi szerszy szalik .
Nauczenie sikania w domu na gazetkę , to raczej nie . Po pierwsze dużo , a jak mu się to spodoba ?. Możesz mieć potem problem .

Pozdrawiam.

ametyst

Właśnie myślałam o czymś pod brzuszek, tylko że w domu jestem teraz sama Confused

Ale spróbuję gdy psiak się obudzi.. Dzięki.

Hera

Ametyst . Sama też sobie poradzisz .

doomka

jejcia. widać po oczętach, że biedacek bardzo to przeżył. Ale teraz już bedzie tylko lepiej.

LejDusia

Wczoraj wieczorem ogladalam fotki biednego Grafa. Swietny pomysl z tym fotoreportazem!

Nie mam zadnego pomyslu na to wynoszenie, a caly miesiac w domu to ciezka sprawa Sad

.

ametyst

Dzisiaj maleństwo wstało po 12 dopiero. Wyszliśmy na dwór jakimś cudem (chociaż samo wychodzenie i powrót trwało dłużej niż spacerek) Wink

. Czuje się jeszcze niepewnie, ale wprawia się powoli w chodzeniu na trzech łapkach. Zjadł ze smakiem karmę, ale dałam mu mało tak na wszelki wypadek (częściej a mniej dziś będzie)i troszkę wody się napił. Teraz wrócił do spania.. Zmęczone psisko widać.
[link widoczny dla zalogowanych]

Aniuta

Jak zjada to znaczy że jest dobrze
Może stwierdzenie goji się jak na psie ma swoje racje
Swoją drogą dużo przeszliście - życzę szybkiego powrotu do zdrowia

Czy jako rekonwalescent Graf ma jakieś specjalne zalecenia co do diety leków, witamin, ..........??
Pozdrawiam

ametyst

Cały czas jest na Royal Gigant Junior więc co do diety nie dostał. Po zabiegu jeszcze przeciwkrwotoczną Cycloaminę. Przez 5 dni dostaje Betamox (antybiotyk - amoksycylina), Vecort - przeciwzapalny, Solcoseryl - przyspiesza gojenie. Przez 14 dni ma przyjmować Aescin - lek przeciwko powstawaniu krwiaków itp. Ograniczyć znacznie ruch i to chyba tyle. Zaleceń witaminowych nie było (możliwe że dostawać będzie jeszcze Catosal - witaminki w zastrzyku ale to jako ochrona przy antybiotyku. Plus standard czyli po operacji nie jeść, wody mało. A dziś dostał karmę i ryż na wodzie.

ametyst

Grafuś czuje się wyśmienicie! Biega skacze, je za dwóch. Ja mu muszę przypominać że jest chory Smile

. Także wszystko w porządku. Wink

Waldek

Cieszę się razem z Tobą, że Grafuś wraca do zdrowia.
To najweselsza wiadomość, jaką dzisiaj przeczytałem. Very Happy