Bordoże Forum

Benia

Teraz już wiem, że strona jest do bani, ale na mnie podziałała ta informacja o dzieciach. Opóźniło to przyjazd naszej Zorki o ponad dwa tygodnie. Szukaliśmy,czytaliśmy, dzwoniliśmy i zastanawialiśmy się. Nawet" Śliniak" nie podziałał. Totalna antyreklama!!!

MariuszR

Witam
trudno opierać swą opinię na jednym artykule.
(a jeżeli mówimy o tej stronie, zmieńmy to, jeżeli każdy trochę
czasu poświęci ...., a i może ktoś dorzuci tam fotkę ?)

W sieci jest tego .... a zakup psa/domownika to poważna decyzja.

Obcowanie z dziećmi; myślałem o DDB ponad 12 lat temu, niestety
był poza zasięgiem naszych możliwości (1000 $). Wtedy już miał opinię
"psa do dzieci", pamiętam gdzieś było napisane: "dziecku pozwoli na
ubranie w stroje lalki, na zrobienie z siebie stołka żeby po coś sięgnąć ..."

Teraz jest z nami Kira, a syn ma 2 latka.
Fakt trzeba uważać na "GŁUPA" bywa, że Go przewróci biegając po domu,
ale dogadują się świetnie, bawią, śpią na sobie (gorzej jak Kira uwali się na Oskarze, ale wtedy .... On ją GRYZIE.) Już gdzieś pisałem, teraz musimy chronić Kirę przed Oskarem ....

Inne znalezione w sieci:
[link widoczny dla zalogowanych]
niezły opis.

[link widoczny dla zalogowanych]
"(uwielbia dzieci..."

Pozdrawiam MR

Benia

MariuszR!
Gdyby nie te inne...znalezione w sieci, to nie kupilibyśmy bordosia!!

bira

jana · Wysłany: Pią 13:51, 17 Mar 2006 Temat postu:

Benia,
dziękuję za te słowa i za te zdjęcia. 8 marca 2006 nabyliśmy nasze maleństwo i od razu odwiedzili nas dziadkowie. Jedna z babć stwierdziła,że chyba te psy są wpisane na listę psów groźnych???????????
My, z mężem tłumaczymy że oczywiście nie, że gdyby była lista psów przyjaznych człowiekowi to DDB znalazłby się w pierwszej piątce. Te zdjęcia pokazują,że dożki naprawdę kochają swój dom, właścicieli i dzieci, które są najważniejsze w wiekszości rodzin.

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję

Asia,Inga,Rafał i Coco

Benia · Wysłany: Pią 14:20, 17 Mar 2006 Temat postu:

Jana
O ile babcie i dziadkowie naszych dzieci(bo moi też) są "reformowalni", o tyle obcy ludzie raczej nie.
Musisz się przygotować na reakcje typu: "Co za wyrodna matka trzyma takiego mordercę z dziećmi". Ja już nie reaguję, ale na początku gotowa byłam "zabić" za takie słowa. Przecież to najwspanialszy i najukochańszy "misiek" jeśli chodzi o zachowanie względem dzieci.

viki41 · Gość

Benia zgadzam sie z toba w 100%, a jesli chodzi o ludzi postronnych to napewno mozna wiele uslyszec na temat naszych kochanych "miskow" jak to okreslilas.

marekb · Wysłany: Pią 16:08, 17 Mar 2006 Temat postu:

Gadanie postronnych, którzy tak mówią jednym uchem wpuszczmy
drugim wylatuje i już. Nie ma się co denerwować bo jeszcze się udzieli naszym
pupilom i wtedy dopiero bedzie gadania.

A tak poważnie jak można powiedzieć, że nie lubią dzieci?
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Ula K · Wysłany: Pią 16:59, 17 Mar 2006 Temat postu:

Marku bordosie rzeczywiscie nie lubia dzieci , ONE je KOCHAJA . Uwazam , ze sami powinnismy zrobic opis charakteru i umiescic we wzorcu ale czy ktos nam uwierzy ?

viki41 · Gość

Ula swietny pomysl ale moze rowniez warto udokumetowac to zdjeciami.