|
Bordoże Forum Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aga
Mega Bordomaniak
Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wrocław
|
Wysłany: Sob 22:08, 21 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
piękny duet! tylko pozazdrościc!
a fotki rewelacyjne! zwlaszcza te jak odpoczywają
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sajko
Dołączył: 15 Gru 2005
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 0:34, 23 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Dobra, znalazłam w końcu w miarę świeży film z zabawą panów moich film jest robiony pod koniec sierpnia na polach niedaleko mojej chałupki, chłopcy są po godzinie porannego letniego przedpracowego spaceru, dlatego Bariemu już się nie chce, a Drago jest nadal Dragiem
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PaulinaTob
Mega Bordomaniak
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 12:13, 23 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
hihiiii! prawie jakbym moje zmory widziała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aśka
Mega Bordomaniak
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 13:02, 23 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
az miło popatrzeć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pretty Pansy
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:54, 23 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Bari piekniusi ale niestety rudy wygrywa, wkońcu z Dragusiem niedługo staniemy sie rodziną. słodziasty filmik
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sajko
Dołączył: 15 Gru 2005
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 22:45, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
No to piszę jak miałam napisać
Zawsze tak jest że dobre informacje (o moich pierwszych bąblach o Dragu) mieszają się z tymi gorszymi, a żeby nie pisać do wszystkich szanownych pań oddzielnie to tu napiszę.
Bari ma padaczkę. Jak niektórzy wiedzą, w sierpniu miał jakiś dziwny atak/ utratę przytomności, lekarze stwierdzili że to udar albo coś, czym nie należy się przejąć.
12 stycznia, jak wie część z Was również, moja mama ze względu na swoją chorobę siedzi w domu i chłopaki z mamą, mama zadzwoniła koło 11 w dzień, że Bari stracił przytomność, ma drgawki, nie może złapać oddechu, zaślinił się cały. Atak był na jego posłaniu w moim pokoju, moja mama jest za słaba teraz żeby cokolwiek zrobić, więc kazałam jej wyjść z pokoju i Drago zamknąć w drugim. Jak zajrzała znowu do Bariego, siedział buźką do regału i warczał pod nosem, więc znowu kazałam jej wyjść i zamknąć go w pokoju. Na szczęście tata był niedaleko, więc za 10min był w domu, otworzył pokój i Bari wyglądał na bardzo zmęczonego, ale i cieszył się normalnie tak jak na powrót rodziny do domu.
Ponieważ w klinice lekarz sensowny miał być dopiero wieczorem, a Bari już był w dobrym stanie, to rodzice mieli poczekać aż wrócę z pracy i jechać ze mną do weta (obsługa medyczna chłopców to moja odpowiedzialność). Jechałam z pracy do domu, jak rodzice zadzwonili, że Bari miał drugi atak i jadą natychmiast do weta. Udało mi się dojechać szybciej niż im, pod wetem Bari już był całkiem normalny, tylko zmęczony, tak zmęczony, że nie stał u weta tylko pokładał się cały czas.
Nie było już neurologa, pani wet internistka stwierdziła że najprawdopodobniej padaczka. W ostatni wtorek byliśmy u weta no i potwierdzona diagnoza- Bari ma padaczkę. Na razie ataki miał tylko 3 wszystkie razem. Zalecenia są proste- dopóki nie będzie miał ataków częściej niż raz na miesiąc, nic mamy nie robić (leki są tak ciężkie dla organizmu że mogłyby więcej szkody zrobić niż pożytku przynieść). Oprócz tego ma wieść spokojne życie, bez emocji, nie ma się za bardzo cieszyć naszym przyjściem!, ani denerwować, nie za mocno bawić z Drago, dużo spać i wypoczywać. Choroba jest konsekwencją babeszjozy niestety.
Co się teraz w nim zmieniło- prawie nic, oprócz tego że śpi więcej i śpi bardzo głęboko, jak nigdy nie spał. Jednocześnie postanowiliśmy, że nie będziemy mu ograniczać ani zabaw, ani radochy, wolimy, żeby żył kilka miesięcy krócej, ale żył tak jak lubi, niż żeby egzystował te klika miesięcy dłużej.
Cieszymy się też, że Drago w trakcie ataku Bariego ucieka od niego jak najdalej może, więc i on nic nie robi Bariemu, a jednocześnie Bari nic mu nie zrobi w trakcie bycia nieprzytomnym i braku kontaktu ze światem.
I na tę chwilę to tyle, żyjemy jak żyliśmy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Galja25
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Wto 23:30, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
I życ bedziecie 105 lat!Tego Wam ogromnie życze z całego serca!
Ale nerwów nie zazdroszcze. Wspólczuje. I mysle pozytywnie, jak zawsze. O mamie też. Dzielnie niech się trzymają obydwoje i stresy omijają szeeerokim łukiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aśka
Mega Bordomaniak
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 23:41, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
sajko napisał: |
Bari ma padaczkę. Jak niektórzy wiedzą, w sierpniu miał jakiś dziwny atak/ utratę przytomności, lekarze stwierdzili że to udar albo coś, czym nie należy się przejąć.
12 stycznia, jak wie część z Was również, moja mama ze względu na swoją chorobę siedzi w domu i chłopaki z mamą, mama zadzwoniła koło 11 w dzień, że Bari stracił przytomność, ma drgawki, nie może złapać oddechu, zaślinił się cały. Atak był na jego posłaniu w moim pokoju, moja mama jest za słaba teraz żeby cokolwiek zrobić, więc kazałam jej wyjść z pokoju i Drago zamknąć w drugim. Jak zajrzała znowu do Bariego, siedział buźką do regału i warczał pod nosem, więc znowu kazałam jej wyjść i zamknąć go w pokoju. Na szczęście tata był niedaleko, więc za 10min był w domu, otworzył pokój i Bari wyglądał na bardzo zmęczonego, ale i cieszył się normalnie tak jak na powrót rodziny do domu.
Ponieważ w klinice lekarz sensowny miał być dopiero wieczorem, a Bari już był w dobrym stanie, to rodzice mieli poczekać aż wrócę z pracy i jechać ze mną do weta (obsługa medyczna chłopców to moja odpowiedzialność). Jechałam z pracy do domu, jak rodzice zadzwonili, że Bari miał drugi atak i jadą natychmiast do weta. Udało mi się dojechać szybciej niż im, pod wetem Bari już był całkiem normalny, tylko zmęczony, tak zmęczony, że nie stał u weta tylko pokładał się cały czas.
Nie było już neurologa, pani wet internistka stwierdziła że najprawdopodobniej padaczka. W ostatni wtorek byliśmy u weta no i potwierdzona diagnoza- Bari ma padaczkę. Na razie ataki miał tylko 3 wszystkie razem. Zalecenia są proste- dopóki nie będzie miał ataków częściej niż raz na miesiąc, nic mamy nie robić (leki są tak ciężkie dla organizmu że mogłyby więcej szkody zrobić niż pożytku przynieść). Oprócz tego ma wieść spokojne życie, bez emocji, nie ma się za bardzo cieszyć naszym przyjściem!, ani denerwować, nie za mocno bawić z Drago, dużo spać i wypoczywać. Choroba jest konsekwencją babeszjozy niestety.
Co się teraz w nim zmieniło- prawie nic, oprócz tego że śpi więcej i śpi bardzo głęboko, jak nigdy nie spał. Jednocześnie postanowiliśmy, że nie będziemy mu ograniczać ani zabaw, ani radochy, wolimy, żeby żył kilka miesięcy krócej, ale żył tak jak lubi, niż żeby egzystował te klika miesięcy dłużej.
Cieszymy się też, że Drago w trakcie ataku Bariego ucieka od niego jak najdalej może, więc i on nic nie robi Bariemu, a jednocześnie Bari nic mu nie zrobi w trakcie bycia nieprzytomnym i braku kontaktu ze światem.
I na tę chwilę to tyle, żyjemy jak żyliśmy |
o matko Sajkoś wycałuj od nas Bariego i wygłaskaj (oczywiscie nie zapomnij o Dragusiu moim ulubieńcu ). na bank bedzie oki trzymamy mocno kciuki. Bari to duzy i silny cc-tek musi być dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
GoKa
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 0:03, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Jejku Sajko,wymiziaj Bariego od nas i oczywiście Dragulca!!!!Trzymajcie się!Mój pies też miał padaczkę i dożył 17 lat.Wierzę,że wszystko będzie dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Chantal
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Śro 11:27, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
buziaki dla Bariego,bedzie dzielny !!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bira
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola
|
Wysłany: Śro 12:18, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Sajko trzymam kciuki i wysyłam Wam pozytywną energię Wycałuj Bariego i Dragulca. Będzie dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pretty Pansy
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:39, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
bedzie dobrze na bank Musi być i będzie ...
buziolki dla chłopców
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sajko
Dołączył: 15 Gru 2005
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 0:21, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Napisałam odpowiedź i zeżarło w każdym razie, chłopcy wymiziani (dzięki wszystkie ciotki ), a będzie co ma być, my jesteśmy spokojni, przynajmniej wiemy co jest, na razie nie jest to problem za wielki, więc nic nie zmieniamy i dalej sobie żyjemy jak żyliśmy, jak zaczną się problemy to będziemy się martwić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LejDusia
Administrator
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 0:29, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
MUSI BYC DOBRZE,
NIE MA INNEGO WYJŚCIA!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aśka
Mega Bordomaniak
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 12:55, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
LejDusia napisał: | MUSI BYC DOBRZE,
NIE MA INNEGO WYJŚCIA! |
dokładnie my w kazdym bądx razie cały czas trzymamy kciuki za Bariego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|